- Autor: Edigey Jerzy
- Tytuł: Szkielet bez palców
- Wydawnictwo: Iskry
- Seria: Ewa wzywa 07
- Zeszyt nr 3
- Rok wydania: 1969
- Nakład: 100000
- Recenzent: Grzegorz Cielecki
LINK Recenzja Anny Lewandowskiej
Twarda baba czyli załatw go, Mietek!
EWĄ 3 („Szkielet bez palców”) wszedł do serii sam Jerzy Edigey czyli jeden z gigantów powieści milicyjnej (ponad 40 powieści na koncie) i już było jasne, że niejedna kolejna EWA wyjdzie spod jego pióra. Ta akurat należy do grupy, którą można nazwać: „oficer milicji opowiada”. Narrator jest tu pełni funkcję służebną, przekazuje słowa milicjanta. Sama fabuła jest prościutka i dałoby się ją streścić z trzech zdaniach. Nie o treść tu zatem chodzi, a co coś więcej. O alchemię dochodzenia mianowicie.