Klub MOrd jest apolitycznym stowarzyszeniem miłośników literatury kryminalnej z okresu PRL i nie tylko. Wszelkie wypowiedzi na tematy polityczne i religijne na stronach klubowych, w linkach, recenzjach, banerach, listach gości itd. są prywatną sprawą ich autorów i nie odzwierciedlają poglądów Klubu MOrd.
Członkiem Klubu MOrd może zostać każdy, kto zgłosi się do nas i wyrazi taką wolę. Do niedawna warunkiem wstępnym było napisanie recenzji, ale odeszliśmy od tego wymogu. Tak więc w praktyce wystarczy formalny akces. Raz w roku Prezes weryfikuje listę. Każdy przychodzi i odchodzi, kiedy chce, i jest aktywny na tyle, ile ma ochotę. Nie mamy żadnej formalnej struktury i nie zmierzamy ku temu. Nasza działalność ma charakter hobbystyczno-pasjonacki.
Klubowicz, jeśli zechce, może korzystać z forum klubowego oraz może zostać wpisany na listę mailingową.
Kolejna forma działalności klubu to comiesięczne spotkania (sympozja, konwenty, zjazdy) Klubowiczów. Warunkiem uczestnictwa jest przeczytanie jednej powieści milicyjnej. Każdy będzie mógł podzielić się refleksjami o danej książce, jej autorze, bohaterach, przytoczyć co celniejszy cytat itp. Jako bazę proponuję moje skromne lokum. Czekam także na Wasze propozycje. Na spotkania będzie można przynosić PRL-owskie gadżety. Na pierwszym będą kanapki z dżemem z 1989 roku. To pyszny truskawkowy smakołyk. Został mi jeszcze jeden słoiczek. Ponadto między spotkaniami zachęcam do dzielenia się opiniami poprzez Internet.
Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt pod adresem: prezesik13@wp.pl
Grzegorz Cielecki, Prezes Klubu MOrd
Klub MOrd – Klubowicze (założyciele)
Agnieszka Rudzińska (Oddział Brwinów, sekcja MATKA) Pracuję w firmie telekomunikacyjnej w technice, ale ulubionym moim zajęciem jest gotowanie i zabawa z dziećmi. Jestem mamą dwóch wspaniałych chłopców. Lubię wszystko co polskie: polskie komedie, polskie książki, polską kuchnie i polskie piwo. Cenię twórczość Joanny Chmielewskiej, ale tylko do lat 80-tych, film „Lekarstwo na miłość” i „Skradziona kolekcja” oglądałam ze 20 razy. Nie lubię poniedziałku, gotowanej marchewki i nowej żony byłego premiera. Moje ulubione dania to: pomidorowa, bigos, golonka z piwem, a na deser szarlotka na ciepło z lodami waniliowymi.
Amudena Rutkowska (Oddział Warszawa, Sekcja Śródmieście) W powieści milicyjnej szukam powojennych kontrastów – warszawskich melin, obskurnych kamienic oraz postaci docentów, mecenasów i lekarzy sądowych grających w brydża przy dźwiękach muzyki z radioodbiornika Pionier. Do kryminałów pisanych w latach 70. i 80. z ich tłem „badylarsko – kuśnierskim” sięgam rzadko, choć i tu można trafić na rarytasy.
Andrzej Byczak (Oddział Warszawa, Sekcja Odolany) Rocznik 1967, szczęśliwy mąż i posiadacz kota imieniem Mietek. W Klubie trzyma się na uboczu, ale czasami się pojawia.
Anna Błaszczyńska (Oddział Warszawa, Sekcja Targówek) Rok produkcji ’83. Owoc nudy i szarości stanu wojennego. W życiu raczej się nie nudzi, oprócz studiowania polonistyki robi wiele rzeczy. Bywa nazywana ekscentryczką. Kryminały czyta w dużych ilościach, z recenzjami zwleka. Od prawie 3 lat w nieformalnym występnym, aczkolwiek szczęśliwym związku z Klubowiczem Markiem C.
Anna Lewandowska (Oddział Warszawa, Sekcja Ursynów) Pracuję w pewnym małym wydawnictwie, gdzie przyuczam komputer do posłuszeństwa i robię różne inne rzeczy – między innymi korektę, może dlatego tak rażą mnie błędy w recenzjach, które zamieszczacie. Najbardziej na świecie lubię stare, polskie, rzetelne kryminały milicyjne, szczególnie Kłodzińskiej, Edigey’a, Sekuły i Chmielewskiej. Lubię też tłumaczone, ale tu już jestem grymaśna: kocham Simenona, Agatkę i duet Sjöwal-Wahloo, lubię też Chandlera, Conan Doyle’a i MacLeana, reszta to na ogół chłam.Poza tym uwielbiam koty, filmy Stanisława Barei (znam je prawie na pamięć), smooth jazz i placki ziemniaczane, których nie jadam, bo mi okropnie szkodzą. Niestety, nie cierpię piwa. Ale za to palę papierosy. I to dużo.
Anna Raczycka (Oddział Szczecin) Filogog romanista. Lektura „Pensjonatu na Strandvagen” zdeterminowała całej jej późniejsze życie – powieści kryminalne w ogóle, a Jerzego Edigeya w szczególności stały się więcej niż nieszkodliwym hobby. Stała ekspansja terytorialna nabywanych książek przybiera zatrważające rozmiary. Dawniej uzależnona od antykwariatów, zaś obecnie, gdy można już w nich znaleźć jedynie „Zachłanność mordercy” Krupińskiego w 5 egzemplarzach, książkowych skarbów szuka głównie na Allegro. Lubi odkrywać starych, zapomnianych autorów, jak choćby Teodora Banasiowa. Chwile wolne od rozszyfrowywania „Tajemnicy jasnych <Warszaw>” poświęca marketingowi i przemysłowi chemicznemu.
Grzegorz Cielecki (Oddział Warszawa, Sekcja Miła) Samozwańczy Prezes i współzałożyciel Klubu. Przedstawiciel bogato reprezentowanego w Klubie rocznika 1969. Formalnie psycholog, ale od lat związany z dziennikarstwem. Jego kameralna kawalerka jest jednocześnie kwatera główną Klubu. To tu Klubowiczki i Klubowicze z wypiekami na twarzach cytują co przedniejsze fragmenty z powieści milicyjnych, oglądają stare filmy, dyskutują i przepłukują gardła napojami o zróżnicowanej procentowości. Ulubionym autorem jest Zygmunt Zeydler-Zborowski. Oczywiście głównie z uwagi na relatywizm moralny i mroczność obyczajową.
Irena Kościelniak (Oddział Gdańsk) Posiadaczka wyjątkowo niespokojnej natury, mieszka raz tu, raz tam. Po trzech latach za morzem, w ojczyźnie komisarza Becka, zdecydowała się na karkołomne salto i wylądowała w Gdańsku. Lubi podróże, ale nigdy nie nazwałaby się turystką. Poszukiwaczka zapachów, kolorów i smaków, które usiłuje przelać, przepaćkać, przemazać na płótno, papier, albo to coś, co właśnie ma pod ręką. Wychowała się po części na kryminałach, które pochłaniała w niebagatelnych ilościach. Szarość i nudę rodzinnego miasta zabijała w towarzystwie pań Christie i Chmielewskiej oraz panów Gardnera, Chandlera, Simenona i MacLeana. Z rozkoszą daje się wodzić za nos zdolnym detektywom, a dobrze skonstruowaną intrygą delektuje się niczym najszlachetniejszym winem. Powieścią milicyjną zainteresowała się niedawno, zwabiona przez pewnego klubowicza obietnicą dobrej zabawy i specyficznych smaczków. I nie zawiodła się.
Iza Desperak (Oddział Łódź) Socjolog i łodzianka, miłością do literatury milicyjnej zapałała jeszcze w czasach, gdy była to literatura współczesna. Oprócz klasyków jak Edigey i Zeydler –Zborowski uwielbia Barbarę Gordon, Helenę Sekułe i inne kobiety. Nie gardzi autorami radzieckimi. Obecnie na etapie wczesnych lat sześćdziesiątych.
Jacek Pokrzywnicki (Oddział Warszawa, Sekcja Podgrodzie) Rocznik 1970, absolwent wydziały historii Uniwerstytetu Warszawskiego. Ulubionym autorem Jacka jest Jerzy Edigey.
Jan Werner (Oddział Szczecin) Informatyk, specjalista od „ścian ogniowych”. Ponieważ jak wiadomo, jest to najbardziej zapracowana grupa zawodowa, podobnie jak bohater „Rejsu” i większość Polaków z braku czasu czyta tylko to, co już zna. Sprowadza się to do klasyki gatunku: Kłodzińska, Zeydler-Zborowski, Edigey. Czasami strudzony rozbrykanymi komputerami sam marzy o napisaniu dobrej książki, najchętniej kryminału, w sprzyjającym twórczości otoczeniu: tajemnicza willa zawieszona nad urwiskiem, z widokiem na spienione grzywy morskich fal.
Jarosław Liszko-Kiereński (Oddział Legnica) ur. 26.01.1975 r w Tarnowie. Mieszkaniec Legnicy, Liverpoolu, Hradca Kralove i Żółkwi. Wykształcenie Wyższe – Politolog. Z zawodu Elektryk / Spawacz / Politolog / Poeta / Operator / Specjalista Ds. Kontroli Jakości / Sprzedawca / Ochroniarz / Informatyk / Grafik / Marszand / Krytyk literacki i filmowy / Nauczyciel … Dumny Obywatel Polski i Ukrainy. Redaktor Mordopedii. Miłośnik twórczości Anny Kłodzińskiej, Kotów, Kobiet i Muzyki, Gra na Bałałajce, Mandolinie, Bajo i Trąbce.
Maciek Szwedowski (Odział Warszawa, Sekcja Mokotów) Urodzony w epoce środkowego Gierka, stały mieszkaniec Południa (Warszawy). Zawód wykonywany: adwokat, zawód wymarzony: właściciel winnicy. W klubie MO-rd wypełnia niszę badawczą literatury krajów demokracji ludowej. Zamierza nazwać syna (w przyszłości) Julian na cześć Siemionowa albo Szczęsny na cześć Kłodzińskiej. Do Klubu MO-rd trafił zachęcony elitarnością i intelektualną atmosferą spotkań. U Prezesa ceni jego olbrzymią wiedzę na rozmaite tematy, w szczególności zaś co do literatury i kobiet. Chciałby kiedyś być taki jak Prezes. W wolnych chwilach lubi dumać nad marnością świata w barze kawowym Kubuś, znanym w kręgach warszawskiej bohemy z wyśmienitej grochówki.
Marek Ciaś (Oddział Warszawa, Sekcja Targówek) Lat: 34. wzrost:182 (wg oceny komisji wojskowej). Waga i inne wymiary: utajnioneznaki szczególne: cytaty ze „Szwejka”
Skryty, niewiele można o nim stwierdzić na pewno. Widywano go na zardzewiałych torach i nieczynnych stacjach które z zapałem fotografuje. Kryminały czyta najchętniej w autobusach… Od prawie 3 lat wierny (chyba?) Klubowiczce Annie B.
Michał Lorek (Oddział Jaworzno) W pokoju szefa było gęsto od dymu, narada przedłużała się. Za oknami powoli szarzał świt, pułkownik spojrzał na twarze zebranych, na których malowało się zmęczenie wywołane wielogodzinną służbą.– Referuj – zwrócił się do jednego z obecnych o wąskich czarnych oczach.
– Michał Lorek urodzony 24 maja 1984 – czytał – swą działalność rozpoczął około 1997 roku, co potwierdza pracownica biblioteki w Jaworznie. Wtedy to wypożyczył swą pierwszą powieść Jerzego Edigeya „Człowiek z blizną”. W obszarze zainteresowań poszukiwanego leży działalność obcych wywiadów, skomplikowane sprawy morderstw a także informacje na nasz temat.
Milicjant spojrzał do teczki o kryptonimie „MO-rd” i kontynuował:
–W 2003 roku został członkiem organizacji MO-rd przy pomocy, której wzbogacił swą kolekcje kryminałów i rozpoczął publikacje recenzji na nasz temat.
– Czy wiadomo, co znajduje się w jego biblioteczce – spytał pułkownik.
– Dane na ten temat są jeszcze niekompletne – odezwał się kapitan z końca sali – ale potwierdzona jest natomiast informacja o posiadanym przez poszukiwanego unikatowym komiksie „Stary Zegar”, który powstał na podstawie książki Andrzeja Piwowarczyka. Udało nam się także ustalić, że jest on szczególnie zainteresowany książkami Jerzego Edigeya, Krystyna Ziemskiego oraz…- porucznik popatrzył w twarz swego przełożonego – Anny Kłodzińskiej.
Informacje ta wywołała poruszenie wśród obecnych na naradzie milicjantów.
– Może to oznaczać, że wie on o nas wszystko – pułkownik zwrócił się teraz do majora – podobno jest on szczególnie zainteresowany twoją osobą!
Szczęsny w milczeniu zamknął teczkę oznaczoną kryptonimem „MO-rd”. Jego wąskie, czarne oczy zapłonęły nowym ogniem. Spojrzał za okno na budzącą się do życia stolice, zastanawiając się jednocześnie, kiedy znowu przyjedzie mu spotkać się z poszukiwanym za pośrednictwem powieści, których jest bohaterem…
Mirosław Chomacki (Oddział Siedlce) Czytelnik nałogowy. Miłośnik Mario Vargasa Llosy (nareszcie Nobel!) i ogólnie literatury iberoamerykańskiej. Sympatią darzy także Skandynawów – zwłaszcza Duńczyka Muldgaarda (cyt. „Ta dama to wasza mać?”) i Szweda Mankella. Nie daje mu spokoju jedna z największych zagadek PRL-u, czyli: Pod jakim pseudonimem ukrywał się Jacek Kuroń jako autor powieści kryminalnych? Jako informatyk z zawodu lubi mieć wszystko usystematyzowane – stąd jego ochoczy udział w tworzeniu MOrdopedii.
Monika (Oddział Warszawa, Sekcja Mokotów) Rodowita warszawianka, sekcja Mokotów, politolog; hobby: polska powieść milicyjna, tłumaczenia z francuskiego i hiszpańskiego, zasoby: ok. 500 kryminałów, kolekcja filmów, kóbr i seriali; ulubieni autorzy: Edigey, Zeydler-Zborowski, Kłodzińska.
Paweł Duński (Oddział Warszawa, Sekcja Kabaty) Z powieścią milicyjną zetknął się po raz pierwszy w roku 2001, gdy przeczytał pierwsze zdanie z powieści Wrak. Największą przyjemność sprawia mu tropienie odniesień historycznych i niezamierzonego (?) humoru. W klubie najczęściej popija zimne piwo i stara się zmieniać temat, poza tym składa stronę. Zawodowo zajmuje się badaniami rynkowymi. Miłośnik ostrej muzyki, dalekich podróży i filmów gore. Po wiecej szczegółów (i kilka zdjęć) można zajrzeć na stronę prywatną http://strony.aster.pl/pawd/
Piotr Głogowski (Oddział Warszawa, Sekcja Bielany) Żonaty, bez nałogów, u Milicjantów ceni poczucie humoru i błyskotliwość reakcji. Ulubione rodzaje intryg kryminalnych: partia szachów z mordercą, górskie wycieczki z niewiernym mężem/żoną, zjawiska nietypowe i paranormalne. Miłośnik lat 70-tych. Obecnie bez reszty pochłonięty pisaniem pracy doktorskiej o literaturze czeskich anarchistów.
Remigiusz Kociołek (Oddział Warszawa, Sekcja Targówek) Bezwzględnie urodzony 11 lutego 1974 roku w zwykłych Pionkach. Nie jest pasjonatem powieści milicyjnej, ale fascynują go pasjonaci oraz zdania – sztylety, po których tylko w MO-rdę lać. Na zejściach klubowych przeważnie prześmiewczy. Nie wie jak to jest możliwe, że tylu inteligentnych przyjaciół wessał zaMO-rdyzm. Prywatnie ogląda Jackie Chana…, lecz otwarcie przyznaje się do sztuki wyższej na przykład spod znaku Hessego i Conrada. Lubi małe pomieszczenia. Takie jak kwatera Prezesa, w której niejedna kobieta poznała życie, niejeden mężczyzna otarł się o śmierć.