Kaczorowski Ryszard – Z notatnika oficera MO 265/2024

  • Autor: Kaczorowski Ryszard
  • Tytuł: Z notatnika oficera MO
  • Wydawnictwo: MON
  • Seria: seria Labirynt
  • Rok wydania: 1970, 1974
  • Nakład: 30000, 120345
  • Recenzent: Mikołaj Kwaśniewski

LINK Recenzja Mariusza Młyńskiego

 

 

 

 

 

 

Postanowienie

Stowarzyszenie Amatorskich Recenzentów Kryminałów
Oraz Fachowo Adekwatnych Gatunków
SARKOFAG

Okręg: Mazowsze Obwód: Warszawa Oddział: Żoliborz

na posiedzeniu Oddziału w dniu 18 listopada 2024 r. w składzie prawem przepisanym

postanawia

uznać książkę Ryszarda Kaczorowskiego „Z notatnika oficera MO”, zwaną dalej „Książką”, za godną polecenia i propagowania w społeczeństwie jako tworzącą rzetelny i wiarygodny obraz pracy służb śledczych;
dokonać oceny Książki na poziomie „5-” w skali [2-5].

Uzasadnienie

Na wstępie należy zauważyć, że Książka nie jest wprawdzie Kryminałem w ścisłym tego słowa znaczeniu, natomiast jest przedstawicielką Fachowo Adekwatnego Gatunku (reportaż kryminalny, literatura faktu) i jako taka podlegała rozpoznaniu przez SARKOFAG.

Książka zawiera kilkanaście historii kryminalnych z różnych stron kraju. Są to sprawy nie z gatunku tych z pierwszych stron gazet, które rozpalają masową wyobraźnię i są śledzone przez stacje telewizyjne. Są to, jakkolwiek źle to nie zabrzmi, „zwykłe” zbrodnie.

Nie o sensacyjność jednak chodzi, ani o dedukcyjne rozwikływanie skomplikowanych przypadków przez genialnych detektywów. Książka ma na celu pokazanie zwykłej, codziennej pracy śledczych, metod ich działania, zbierania faktów, stawiania hipotez i potem ich eliminowania, aby ostatecznie pozostać przy jednej – prawdziwej lub najbardziej prawdopodobnej (czy najlepiej udowodnionej).

Nie oznacza to jednak, że sprawy opisane w Książce to tylko nudne przypadki dochodzeń w sprawie mordobicia na weselu. Nawet jak nie są efektowne, potrafią frapować i zmusić do zastanowienia. Jako przykład można podać „opowiadanie” (chyba jednak można przypisać ten gatunek literacki wspomnieniom) „Rozalinda”, gdzie oficer śledczy jest przekonany o winie podejrzanego (nie od razu…), natomiast oskarżyciel publiczny, czyli prokurator niemal dąży do jego uniewinnienia!

Podobnie z najlepszą w Książce, skromnym zdaniem SARKOFAG-u, historią „Szarada”, która pokazuje powszedniość, pospolitość, wręcz banalność zbrodni, a zarazem jej irracjonalność, co powoduje, że wyświetlenie jest bardzo trudne i zazwyczaj nie zależy od fenomenalnej intuicji pojedynczego policjanta, ale od odrobiny szczęścia i wyczucia tematu popartego wieloletnim doświadczeniem wielu osób.

Mankamentem, niezawinionym przez Autora, jest niewspółczesność opisu środków technicznych będących do dyspozycji w latach sześćdziesiątych (Książka ukazała się w roku 1970), a więc pewna przestarzałość. Niemniej oglądając relacje z toczących się współcześnie procesów, przewlekanych, odsyłanych do ponownego rozpatrzenia w niższej instancji, uchylających już zapadłe wyroki i dalej nie prowadzących donikąd można zadać sobie pytanie, czy naprawdę, aż tak wiele się przez półwiecze zmieniło.

Jedynym opowiadaniem, które ma formę stosunkowo beletrystyczną, a zarazem niepasującą do reszty Książki, jest „Człowiek, który miał szczęście”. Nie bardzo wiadomo, dlaczego się w tym zbiorku znalazło, ale może to ukłon w stronę wydawcy, czyli Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Dlaczego akurat to wydawnictwo wydało wspomnienia oficera MO – nie sposób dociec. Za zamieszczenie tego opowiadania (bez cudzysłowu tym razem) minus przy ocenie.

Reasumując: z wyżej opisanych względów należało orzec, jak w sentencji postanowienia.

Za skład orzekający:

Mikołaj Kwaśniewski
(podpis nieczytelny)

Wojt Albert – Przystanek przy Gwiaździstej 263/2024

  • Autor: Wojt Albert
  • Tytuł: Przystanek przy Gwiaździstej
  • Wydawnictwo: MON
  • Seria: seria Labirynt
  • Rok wydania: 1980
  • Nakład: 120333
  • Recenzent: Mikołaj Kwaśniewski

LINK Recenzja Grzegorza Cieleckiego
LINK Recenzja Grzegorza Cieleckiego (Gustawa Czerwińskiego)
LINK Recenzja Mariusza Młyńskiego 

Sięgnąłem po tą książkę podejrzewając, że jaj akcja będzie się dziać w moich okolicach. I faktycznie – akcja jest osadzona na terenach rzeczywiście istniejących na Żoliborzu (i pograniczu Bielan) w Warszawie. Niektóre szczegóły topograficzne nie zmieniły się zresztą do dziś i spokojnie można zrobić sobie spacer po miejscach opisanych w książce. Nawet klimat opisywanych okolic pozostał, gdzieniegdzie, z tamtych czasów. To pierwsza zaleta książki.

Czytaj dalej „Wojt Albert – Przystanek przy Gwiaździstej 263/2024”

Głowacki Jerzy – Testament królowej Nefertite 100/2024

  • Autor: Głowacki Jerzy
  • Tytuł: Testament królowej Nefertite
  • Wydawnictwo: Iskry
  • Seria: Klub Srebrnego Klucza
  • Rok wydania: 1971
  • Nakład: 70260
  • Recenzent: Mikołaj Kwaśniewski

LINK Recenzja Roberta Żebrowskiego
LINK Recenzja Moniki Przyguckiej

Powieść została wyróżniona przez Komendę Główną Milicji Obywatelskiej

(i wydawnictwo „Iskry”) z okazji XXV-lecia MO, i to niestety widać. Myślę, że gdyby stanęła do konkursu „Archetyp powieści milicyjnej PRL” też miałaby spore szanse na sukces, bo PRL-owskie cechy i tropy widać tu na każdym kroku.

Czytaj dalej „Głowacki Jerzy – Testament królowej Nefertite 100/2024”

Sztaba Zygmunt – To nie było samobójstwo 512/2023

  • Autor: Sztaba Zygmunt
  • Tytuł: To nie było samobójstwo
  • Wydawnictwo: Iskry
  • Seria: Ewa wzywa 07 (Powieść co miesiąc nr 33)
  • Rok wydania: 1971
  • Nakład: 100260
  • Recenzent: Mikołaj Kwaśniewski

LINK Recenzja Izy Desperak
LINK Recenzja Roberta Żebrowskiego 

Był to jeden z tych pokojów, jakich już widział setki, może nawet tysiące. Po prawej stronie szafa, regał z książkami, jakiś fotel, obraz na ścianie. Po lewej stolik z serwetą i okno, częściowo zakryte żółtymi zasłonami, na którym swoje kręte ścieżki zostawiał listopadowy deszcz. Na środku biurko, na nim zwykła lampa, która oświetlała beżowy prostokąt blatu, na tym prostokącie mniejszy, ciemnoniebieski prostokąt z napisem Zygmunt Sztaba „To nie było samobójstwo!” i kolorowym obrazkiem pośrodku.
Czytaj dalej „Sztaba Zygmunt – To nie było samobójstwo 512/2023”

Szymanderski Witold – Ekspedycja 507/2023

  • Autor: Szymanderski Witold
  • Tytuł: Ekspedycja
  • Wydawnictwo: Iskry, Vesper
  • Seria: Ewa wzywa 07, Wzywam 07
  • Zeszyt nr 40
  • Rok wydania: 1972, 2008
  • Nakład: 100260, bn
  • Recenzent: Mikołaj Kwaśniewski

LINK Recenzja Norberta Jeziolowicza

Jednym z największych wyzwań, jakie stają przed autorami powieści kryminalnych jest umiejscowienie akcji w konkretnym środowisku naukowym lub zawodowym. Autor musi wykazać się znajomością realiów tego środowiska (np. używanym słownictwem czy żargonem), w przeciwnym bowiem razie może się okazać, że o danym środowisku ma pojęcie ogólne (czyli żadne), a akcję w nim umieścił jedynie dla uatrakcyjnienia powieści. Pół biedy, jeśli Czytelnik sam niewiele wie o, przykładowo, fizyce atomowej, wtedy nie będzie umiał zauważyć ewentualnych błędów, a skupi się na intrydze kryminalnej. Gorzej, jeśli ma o opisywanej dziedzinie pojęcie i odróżnia atom od neutronu – wtedy taka powieść może paść ofiarą zjadliwej recenzji.

Czytaj dalej „Szymanderski Witold – Ekspedycja 507/2023”

Bernard Jan Artur – Żmije złote i inne 486/2023

  • Autor: Bernard Jan Artur
  • Tytuł: Żmije złote i inne
  • Wydawnictwo: Iskry
  • Seria: Klub Srebrnego Klucza
  • Rok wydania: 1972
  • Nakład: 100275
  • Recenzent: Mikołaj Kwaśniewski

LINK Recenzja Amudeny Rutkowskiej
LINK Recenzja Wiesława Kota

Pierwszy plus tej książki to tytuł – nieoczywisty, intrygujący, a zarazem dokładnie opisujący treść, i to zarówno dosłownie, co okaże się dość szybko, i w przenośni, co Czytelnik może wysnuć na końcu powieści, a najpewniej po jej przeczytaniu.

Czytaj dalej „Bernard Jan Artur – Żmije złote i inne 486/2023”