Simon Brett – W imię przyjaźni 99/2025

  • Autor: Simon Brett
  • Tytuł: W imię przyjaźni
  • Przekład: Anna Wiśniewska-Walczyk
  • Wydawnictwo: Czytelnik
  • Seria: z Jamnikiem
  • Cykl: Mrs Pargeter (tom 3)
  • Rok wydania: 1993
  • Recenzent: Mariusz Młyński

Melita Pargeter, pani po sześćdziesiątce, korzysta z propozycji swojej o dziesięć lat młodszej przyjaciółki Joyce Dover, by spędzić wakacje w miejscowości Agios Nikitas na wyspie Korfu. Joyce Dover przed kilkoma miesiącami straciła męża i teraz uważa, że zorganizowanie takiego dwutygodniowego wyjazdu pomoże odzyskać jej psychiczną równowagę.

Zachowanie Joyce wydaje się przyjaciółce dość dziwne: przed odprawą na lotnisku prosi ją o przeniesienie jakiejś tajemniczej paczki, po przyjeździe na miejsce kilka razy drętwieje z przerażenia na widok kilku osób, a po kilku drinkach wygaduje się, że przyjechała do Agios Nikitas dlatego, że jej mąż zostawił jej list ze szczegółowymi wskazówkami, a ona nie wie, jaki miał w tym cel. Rano Melita Pargeter znajduje swoją przyjaciółkę martwą i wiele wskazuje na przecięcie nadgarstków potłuczoną butelką po ouzo; kobieta jednak przeszukuje pokój i dochodzi do przekonania, że doszło do morderstwa. Pilotka wycieczki oraz sierżant Karaskakis z policji turystycznej sugerują, by pani Pargeter wróciła do Anglii; ona jednak „chciała mieć pewność, że morderca jej przyjaciółki dostanie to, na co sobie zasłużył. Jeśli nie, nie wykluczała możliwości, iż na własną rękę przeprowadzi drobne dochodzonko”. Prywatne śledztwo zaczyna się od dowiedzenia się, że w paczce przewiezionej samolotem była butelka z rozcieńczonym węglanem sodu – roztworem używanym do odczytywania listów pisanych atramentem sympatycznym.

Ta książka wydaje się być swoistą parodią historii o Jane Marple; o ile jednak bohaterka Agathy Christie była panną, to Melita Pargeter jest wdową po jakiejś ważnej figurze świata przestępczego – jedna z dość szemranych postaci tej powieści mówi, że „był najlepszy z najlepszych, prawdziwy książę”. I o ile sama intryga tej książki jest naprawdę dobra, o tyle ta wieloznaczność świętej pamięci pana Pargetera może nie wszystkim się podobać. A może nie ma o co kruszyć kopii? W końcu dziś takich postaci w filmach czy serialach jest całkiem sporo. Pamiętać jednak trzeba, że seria o pani Pargeter zaczęła się jeszcze w latach 80. i na tamte czasy mogła być pewnym zaskoczeniem. Sama historia jest ciekawa, akcja toczy się dość wartko, jest trochę angielskiego humorku, są dość intrygujące postacie i niebanalne dialogi – czego chcieć więcej od książki, która ma być dobrą rozrywką?

A na koniec trochę liczb: powieść jest trzecią częścią liczącej dziewięć tomów serii o Melicie Pargeter; w Polsce wydano jeszcze część drugą i to wszystko. Obie części ukazały się w naszym kraju w ramach chwilowego zmartwychwstania serii „Jamnik”; po tym jak skończyła się w 1991 roku wskrzeszono ją w 1993 roku na te właśnie dwa tytuły i w 1996 roku na trzy tytuły Williama Johna Burleya. A jeśli ktoś jest niecierpliwy, to może znaleźć w internecie słuchowisko na podstawie tej książki: wyemitowano je 26 marca 1994 roku w ramach Teatrzyku Zielone Oko; jako pani Pargeter wystąpiła Mirosława Dubrawska, jako Joyce Dover Joanna Jędryka, a jako sierżant Karaskakis Marek Frąckowiak.