- Autor: Sekuła Helena
- Tytuł: Siedem diabłów dziadka Osiornego
- Wydawnictwo: Iskry
- Seria: Ewa wzywa 07
- Zeszyt nr 67
- Rok wydania: 1974 (wyd. I)
- Wyd. II: Vesper, „Wzywam 07… Opowiadania milicyjne” Tom 1, Poznań 2008.
- Recenzent: Jarosław Kiereński
LINK Recenzja Anny Lewandowskiej
Wesołe jest życie staruszka czyli Władeczek Alfonsem …
Helena Sekuła jest autorką powieści „Siedem diabłów dziadka Osiornego” jest to 67-ma tzw. „Ewka”,gdyż należą te diabły Osiornego do hołubionej przeze mnie serii „Ewa wzywa 07 …”. I co tu dużo mówić wydaje mi się że jest to jedna z najlepszych w długim szeregu książek z tego cyklu, no dobrze ale co my tu mamy – do konkretów jakby przejść trzeba,a mamy to co często mamy w kryminałach a mianowicie trupa mamy ( aż by się chciało jeszcze dopisać proszę mamy ale no way …) otóż zostaje znaleziona Czesława Antoniak mieszkająca kontem w odnajętym pokoju w wielkiej willi w jednej z podwarszawskich miejscowości…
Do rozwikłania zadania przystępuje tandem śledczych a mianowicie dość młodzi oficerowie Czarnota i Biernat i choć jest trudno, nie ustają w poszukiwaniu mordercy bo szybko okazuje się że jest kilka poszlak ,a w sumie to jest ich nawet aż za wiele … W tym miejscu choć kusi mnie niezmiernie by streścić fabułę i się przy okazji tego streszczania poprzyczepiać tego i owego to jednak tym razem tego nie uczynię ,a to dlatego że książka jest ciekawa i mam wrażenie że zestarzała się niewiele, poza tym myślę że większą zachęta będzie gdy o niej opowiem niż gdy ją opowiem …
W tej „Ewce” może urzec czytelnika dawna gwara przestępcza często i z wdziękiem cytowana przez autorkę co więcej przytoczony jest nawet jeden gryps w całości , który później pozwolę sobie zacytować. Postaci dramatu są narysowane sprawnie i krwiście choć nie wszystkie ale mimo to uroku w bohaterach co niemiara, tytułowy dziadek Osiorny choć w kwestii fabuły jest postacią poboczną to odmalowany jest ślicznie on jak i również jego piesek … Zaskakuje właściwie brak jakichkolwiek wtrętów ideologicznych co jest dość rzadkim przykładem w tamtym okresie a rzecz dzieje się na początku lat 70-tych. Akcja rozwija się sprawnie i można poczytać to za komplement że od książki oderwać się jest właściwie ciężko, choć zakończenie nieco rozczarowuje to nie ma z tym kłopotu bo dyskontuje to całość .
Zacząłem od wilii tako i do willi wrócę bo od razu po znalezieniu nieszczęsnej denatki powstaje pytanie jak dwie samotne kobiety mogą mieszkać w dużym domu jeśli wielu porządnych obywateli gnieździ się w kwaterunku lub co nawet na niego jedynie czeka , wiele jest w tej książce fetyszy i symboli ogniskujących uwagę a mianowicie :
Willa : to obiekt pożądania każdego , nieziszczalne marzenie w świecie powstających bloków nieco anachroniczne i coraz bardziej jakby z innego swiata …Złota Doxa – to złoty zegarek popularnej wówaczas i cenionej marki – zegarek ten jest także symbolem dostatku.
Pierścionek z brylantem – co ciekawe to srebrny pierścionek by bogactwa widać nie było a brylant swą wartość ma …
Taksówka – to miejsce bezpieczne i pewne – zawsze jest jakaś co zawiezie a i na kierowcę taksówki zawsze można liczyć ( tzn. milicja może na niego liczyć – wszak wielu taksówkarzy była TW … )
Kasetka – pancerna i przenośna w niej można ukryć wiele – pieniądze, kompromitujące materiały itp. … i można się uganiać za nią jak za skarbem … tak kasetka pomalowana farbą „młotkową” to jest zdecydowanie pewien symbol. Róże – te piękne kwiaty zdobią i upiększają a ich uprawa w ogródku pozwala zakwitnąć przyjaźni byłemu milicjantowi i byłemu złodziejowi … obaj na emeryturze – już – sielsko anielsko …
Portier w Hotelu – to alfons i łobuz , sprzedający papierosy z kilkuset procentowym przebiciem , stręczyciel i sutener a do tego człowiek niestroniący od przemocy bezpośredniej…
wiele jeszcze jest symboli i ciekawych sytuacji jednak nie chcąc uprzedzać faktów powstrzymam się od dalszego ich opisywania i myślę, że warto przeczytać to wszystko samemu a na koniec obiecany cytat grypsu :
„ Nie znahezym ! Siódemka nie świruj kaltas ! Zarbajtowane cekiny nie kwoktamy. Safes! Wystawiłeś interes ale zora nie wyszedł, to nie wstawiaj szuflady. Więc kopsnij safes. Daj cynk ze szkoły, a na zycher dwadzieścia zeszytów leci . Odpicuj binie na spowiedzi, nie francuj Haliny, bo zaskierujem Ewkę . „
Prawda że ciekawe ? I działa na wyobraźnię co to np. znaczy nie francuj Haliny ? Ale by się tego dowiedzieć i jeszcze o wiele wiele więcej to warto przeczytać „Siedem diabłów dziadka Osiornego”.