Korczak Janusz M. – Tajemnica trzech śmierci 41/2025

  • Autor: Korczak Janusz M.
  • Tytuł: Tajemnica trzech śmierci
  • Wydawnictwo: Wielki Sen
  • Seria: Seria z Warszawą (tom nr 46)
  • Rok wydania: 2013
  • Nakład: nieznany
  • Recenzent: Robert Żebrowski

LINK Recenzja Waldemara Szatanka
LINK Klubowa Księgarnia

3 śmierci. 3 detektywów! 3 sprawców?

Janusza M. Korczaka możemy znać jedynie z autorstwa książki „Tajemniczy przyjaciel”, bo poza tym, to chyba nic o nim nie wiadomo. Recenzowana pozycja liczy 156 stron. Powieść publikowana była wcześniej jedynie w gazecie „Express Poznański” w latach 1960/1961. „Tajemnica trzech śmierci” ma już swoją recenzję, ale sprzed 10 lat, myślę więc, że może komuś przyda się bardziej aktualne spojrzenie na nią.

Akcja toczy się w Warszawie, pomiędzy rokiem 1958 a 1960.
Powieść zaczyna się niczym scenariusz spaghetti westernu: „Senną ciszę komisariatu przerwało skrzypienie dawno nieoliwionych drzwi (…) Wiatr za oknem zawodził i tłukł gdzieś w pobliżu kawałkiem naderwanej blachy (…) Ciemność i ostry wiatr z deszczem…”. Do pełni obrazu zabrakło tylko leniwie latającej muchy, co jakiś przysiadającej na dyżurującym chorążym Bawiarczyku. Sielankowa sceneria zakończyła się w chwili złożenia przez starszego sierżanta Zygułę meldunku o tym, że plutonowy Szostek nie powrócił ze służby. Zarządzono alarm, a specjalne patrole wyruszyły na miasto. Jednak prowadzone poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Ciało milicjanta znaleziono dopiero następnego dnia, na podstawie anonimowego zgłoszenia telefonicznego. Znajdowało się ono na śródmiejskim cmentarzu(*), w grobowcu położonym niedaleko wschodniego muru. Sekcja zwłok wykazała, że „zgon nastąpił na skutek złamania podstawy czaszki spowodowanego silnym uderzeniem tępym narzędziem w potylicę”. Z uwagi na to, że przy plutonowym znaleziono jego pistolet, portfel, pieniądze i zegarek, hipotezę mordu rabunkowego od razu odrzucono.

W niedługo potem docent Witold Szubara wypadł z pociągu na otwockiej linii EKD (Elektryczna Kolej Dojazdowa). Zajmował się on technologią produkcji nowego stopu irydo-wolframowego o dużym znaczeniu dla przemysłu ciężkiego wynalezionym przez profesora Rylskiego. Czynności śledcze wykluczyły samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek. Ułożenie ciała i obrażenia wskazywały na to, że mężczyzna został z pociągu wyrzucony, a wcześniej otrzymał silne uderzenie w dolną część potylicy.

Śledztwa w tych sprawach prowadził porucznik Zbigniew Szczerba z KG MO, a czynności w nich wykonywali także chorąży Małek i plutonowy Machura. Informacje o tych zdarzeniach porucznik przekazał swojemu znajomemu – Jankowi, pisarzowi książek sensacyjno-kryminalnych. Okazało się, że Janek znał Szubarę z cotygodniowych „fajfów” organizowanych w mieszkaniu Ireny Wilskiej, w których uczestniczyło też kilka innych osób, m.in. aktorka Lila Wincerowa, w której Szubara podkochiwał się, ta zaś była kochanką Wacława Rostnowskiego. Pisarz zainteresował się sprawą zabójstwa docenta i starał się dociec, kto z grona uczestników spotkań mógł go zamordować. Tymczasem pojawił się na scenie trzeci detektyw – znajomy Janka – Andrzej Nałęcz (tytułowy bohater książki „Tajemniczy Przyjaciel”), którego hobby stanowiło pomaganie milicji w ustalaniu sprawców przestępstw. Zdradzę jeszcze jedynie, że będą jeszcze w tej książce zamachy na życie i więcej niż trzy trupy.

Jak dla mnie powieść ta jest przeciętna. Lekko się ją czyta, ale czegoś tu brakuje. Również forma jej zakończenia nie przypadła mi do gustu. Mimo tego planuję przeczytać – wspomnianą na wstępie – drugą książkę jej autora.

PRL-ogizmy: „Cedet” (Centralny Dom Handlowy), „Gallux” (marka sklepów z elegancką odzieżą i obuwiem), restauracja w hotelu „Bristol”, czasopismo milicyjne „W służbie narodu”, papierosy „Sporty”, piosenka „Zachodni wiatr” w wykonaniu Marty Mirskiej (z roku 1958), samochody – Mercedes oraz radiowozy – Warszawa i „gazik”.
(*) Jedyny cmentarz – o jakim słyszałem – położony w Warszawie w dzielnicy Śródmieście to Cmentarz Świętokrzyski, usytuowany na terenie pomiędzy obecnymi ulicami: Marszałkowska, Nowogrodzka, Emilii Plater i Wspólna, jednak do czasów, kiedy toczy się akcja książki, cmentarz ten nie przetrwał.