- Autor: Niziurski Edmund
- Tytuł: Przystań Eskulapa
- Wydawnictwo: MON, Wydawnictwo LTW
- Seria: Labirynt, Kryminał
- Rok wydania: 1958, 1962, 2010
- Nakład: 20.000 egz. (Warszawa 1962. Wydanie II)
- Recenzent: Piotr Kitrasiewicz
LINK Recenzja Ewy Helleńskiej
LINK Recenzja NN – brak
LINK Recenzja Marka Okońskiego
LINK Recenzja Mariusza Młyńskiego
Nazwisko autora kojarzy się przede wszystkim ze „Sposobem na Alcybiadesa” oraz „Niewiarygodnymi przygodami Marka Piegusa”, powieściami stanowiącymi żelazny kanon polskiej literatury młodzieżowej lat 60.
Bo główną część swojej twórczości Niziurski zaadresował do młodych czytelników odnosząc niekwestionowany sukces czytelniczy, a także uznanie ze strony krytyków. Ale pisywał on również utwory przeznaczone dla dorosłych czytelników, także kryminalne. Opublikowana po raz pierwszy w 1958 roku „Przystań Eskulapa” jest typową powieścią detektywistyczną opartą na angielskich wzorach, której fabuła została osadzona w zamkniętej przestrzeni położonego na uboczu domu pod Piasecznem, gdzie dochodzi do morderstwa wybitnego naukowca, a sprawca jest jedną ze znajdujących się w nim osób. Prowadzący śledztwo dzielni i sympatyczni funkcjonariusze MO przypominają londyńskich policjantów, a wzorem dżentelmena jest szef ekipy dochodzeniowej, kapitan Kajetan Trepka, nobliwy starszy pan o wytwornych manierach i pełnym uroku sposobie bycia. Z dzisiejszego punktu widzenia „Przystań Eskulapa” wyraźnie trąca myszką, a zwłaszcza rzuca się w oczy naśladownictwo w stosunku do kryminałów rodem z Wielkiej Brytanii. Trzeba jednak przyznać, że zachował się w niej pewien rodzaj osobliwego, staroświeckiego wdzięku.
Wydawca połączył edycję tej powieści z nie wydanym wcześniej w formie książkowej opowiadaniem „Szantaż w wodociągach”. Utwór ten ukazał się w odcinkach na łamach „Panoramy” w 1957 roku i Niziurski przedstawił w nim czytelnikom właśnie kapitana Trepkę i jego ekipę, w tym porucznika Dziarmagę, chorążego – późniejszego podporucznika – Filipa, kaprala Kajusa i innych.