Molenda Jarosław – Alfred Szklarski sprzedawca marzeń 498/2023

  • Autor: Molenda Jarosław
  • Tytuł: Alfred Szklarski sprzedawca marzeń
  • Wydawnictwo: Instytutu Pamięci Narodowej
  • Rok wydania: 2022
  • Nakład: nieznany
  • Recenzent: Robert Żebrowski

Fred Kid, Fred Garland, Alfred Murawski, Alfred Bronowski, czyli po prostu Alfred Szklarski

Recenzowana pozycja – jak wynika z napisu na okładce – to pierwsza biografia twórcy przygód Tomka Wilmowskiego, wydana przez Instytut Pamięci Narodowej (w rozwinięciu: Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu). Liczy 399 stron, a jej cena okładkowa to 40 zł. Dlaczego wydawcą jest IPN?

Otóż Alfred Szklarski (1912-1992), po wojnie, został oskarżony na podstawie art. 2 dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944 roku o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami oraz dla zdrajców narodu polskiego, o oddawanie prasie niemieckiej swoich usług, talentu i zdolności, poprzez pracę oraz publikację artykułów i opowiadań w tzw. gadzinówkach: „7 Dni”, „Nowy Kurier Warszawski” i „Co Miesiąc Powieść”. W 1948 roku został aresztowany, a rok później skazany. Po wyroku przebywał w Centralnym Więzieniu – Ośrodku Pracy w Warszawie, inaczej Centralny Ośrodek Pracy Więźniów Warszawa II Gęsiówka (Warszawa I mieściła się przy ul. Rakowieckiej). „Na Gęsiówce obowiązywał trzyszczeblowy system nierówności społecznej. Złodzieje najwyższej specjalizacji, wielokrotni wyrokowcy, nazywali się Londynem i mieli największe przywileje. Gmin złodziejski nazywany był Paryżem. A frajerzy, cala ta przypadkowa gawiedź, rolnicy, szkodnicy gospodarczy i wrogowie ustroju stanowili „Getto” i podlegali różnym szykanom i upokorzeniom”. Na wolność wyszedł w roku 1953, po czym swój powrót do Katowic, w których mieszkał od roku 1945, zameldował w I Komisariacie MO, ale już w Stalinogrodzie.

Na chwilę oddajmy głos autorowi biografii – Jarosławowi Molendzie: „O znanych i uznanych pisarzach wiemy niemal wszystko. Literackie „Pudelki” skrupulatnie prześledziły ich biografie, pełne romansów, nieślubnych dzieci i uzależnień. Zwiedziły domy, zajrzały do gabinetów i sypialni, odkryły sekrety niejednego plagiatu czy podrobionej recenzji. O Alfredzie Szklarskim było cicho, wręcz …. nudno”. A co na to sam Szklarski? „Nie piję wódki – argumentował przymrużając oko, nie uczestniczę w skandalach seksualnych. W moich powieściach nie ma wyrachowanych zbrodni, zdrad małżeńskich, jedynie bosman Nowicki od czasu do czasu pije rum. Lubię wodę z cytryną i cukrem. Prócz tego fajkę. Poza tym nie mam żadnych atrybutów”. Ciekawostką jest to, że w swoich książkach podróżniczych pisał o całym świecie, właściwie nie ruszając się ze swojego katowickiego domu. Zagranicą był tylko w NRD, Czechosłowacji i raz w Egipcie. Podróż do Afryki miała miejsce w roku 1972 i omal nie przypłacił jej życiem. Zwiedzając Assuan, jako katolik wszedł na muzułmański cmentarz. Po wyjściu z niego, miejscowy strażnik poczęstował go daktylem – ale silnie trującą jego odmianą. Szklarski tylko cudem został uratowany przez lekarzy. Epizod ten wykorzystany został w książce „Tomek w grobowcach faraonów”.

Przejdźmy jednak do meritum tej recenzji, a mianowicie powieści i opowiadań autorstwa Alfreda Szklarskiego.

Swoje debiutanckie przedwojenne opowiadania sensacyjne posłał on do oceny popularnemu wówczas autorowi literatury wagonowej, czyli powieści drukowanych w odcinkach na łamach dzienników, Adamowi Nasielskiemu, ale ten stwierdził, że intryga była łatwa do rozszyfrowania, styl pretensjonalny, opisy bezbarwne, a postacie mało wyraziste, i zasugerował by Alfred spróbował sił w innej konwencji.

Oficjalny debiut Szklarskiego miał miejsce w roku 1939, gdy opublikował opowiadanie „Wróżba”. W gadzinówce „7 Dni” ukazały się trzy jego odcinkowe powieści przygodowe: „Żelazny pazur” (26 odcinków w 1942 roku), „Krwawe diamenty” (18 w 1943) i „Tajemnica grobowca” (22 w 1944, druk nieukończony). W tym okresie wydał kilka tzw. powieści współczesnych, western „Ostatnie walki Kendala”, a także powieść kryminalną „W szponach gangsterów” (1942).

Po wojnie, w roku 1946, jako Alfred Bronowski wydał „Gorący ślad. Współczesna powieść sensacyjna”, w której to m.in. zawarł swoje doświadczeniach z lat okupacji. Książka ta to połączenie faktów z fikcją. Przedstawił w niej losy sobowtórów Hitlera oraz ostatnie chwile jego życia. Akcja rozgrywała się w podziemiach kancelarii III Rzeszy. Poddawano tam ludzi medycznym zabiegom, które przekształcały ich osobowość. Bohaterami powieści są Tadeusz i Halina, którzy trafili do berlińskich podziemi. Książki tej nie czytałem, ale opis jej fabuły kojarzy mi się z twórczością Zygmunta Sztaby.

W latach: 1947-1948 Szklarski jako Fred Kid publikował swoje opowiadania w „Co Tydzień Powieść”, a były to m.in.: „Tajemnica Ituri”, „Ostatni skalp Nawaja” i „Piraci ringu”. W pozycji „Ludzie bez nazwisk” zawarł wątek wojenno-sensacyjny – warszawski pluton konspiracyjny niosący pomoc walczącemu Gettu i prowokator denuncjujący kolejnych członków oddziału.

Po napisaniu kilku opowiadań obyczajowych, w roku 1948 jako Fred Garland wydał książkę „Tomek w tarapatach” będącą niejako zapowiedzią cyklu o przygodach Tomka Wilmowskiego. Cykl ten w roku 1957 zainaugurowała powieść „Tomek w krainie kangurów”. Następnie ukazały się: „Przygody Tomka na Czarnym Lądzie” (1958), „Tomek na wojennej ścieżce” (1959), „Tomek na tropach Yeti” (1961), „Tajemnicza wyprawa Tomka” (1963), „Tomek wśród łowców głów” (1965), „Tomek u źródeł Amazonki” (1967) i po dwudziestu latach przerwy związanych z pracą nad trylogią „Złoto Gór Czarnych” – „Tomek w Gran Chaco” (1987). Wszystkie te książki wydało Wydawnictwo „Śląsk”.

W planach autora był „Tomek w grobowcach faraonów” oraz „Tomek na Alasce” lub Tomek walczący w Legionach Polskich o niepodległość kraju, ewentualnie biorący udział w Powstaniu Warszawskim. Ksiądz Adam Zelga – znajomy Szklarskiego – zasugerował mu napisanie „Tomka w Ziemi Świętej”. To właśnie ten ksiądz, po śmierci autora, dokończył w roku 1994 „Tomka w grobowcach faraonów”, a także rozpoczął pisanie książki kończącej cały cykl, której akcja rozpoczyna się w opactwie benedyktyńskim w Tyńcu od spotkania Tomka z Piłsudskim. W roku 2021 – na podstawie zapisków Szklarskiego – Maciej Dudziak wydał książkę „Tomek na Alasce”.

Choć akcja cyklu „Tomek Wilmowski” toczy się przed rokiem 1918, to myślę, że Klubowicze z czystym sumieniem mogliby sięgnąć po dwie pozycje: „Tajemnicza wyprawa Tomka”, w której toczy się rozgrywka z agentem rosyjskiej policji politycznej, a także „Tomek w grobowcach faraonów”, gdzie z kolei mamy zmagania z przestępcą – fałszerzem dzieł sztuki. Warto wiedzieć, że dwukrotnie podejmowano się realizacji filmów o przygodach Tomka: pierwszy raz w roku 1968 w „Syrenie”, a drugi – w 1985 w „Zodiaku”, ale niestety nic z tego nie wyszło.

Najbardziej znaną Klubowiczom książką Szklarskiego (dwie recenzje w naszym Klubie) jest kryminał sf „Sobowtór profesora Rawy” z roku 1963 [to właśnie nad potokiem Rawa leżą Katowice, gdzie mieszkał autor]. Wg Jarosława Molendy w roku 1999, na podstawie tej powieści, wystawiono inscenizację telewizyjną w reżyserii Michała Rosy, ale żadnych konkretów na ten temat nie znalazłem.

Biografia Alfreda Szklarskiego jest pozycją bardzo solidną, wartościową i potrzebną. Jej autor wykazał się dużą wnikliwością i pracowitością. Dwóch rzeczy mu się nie udało: ustalić kiedy i gdzie faktycznie urodził się pisarz oraz czy podczas odbywania kary przebywał w więzieniu w Strzelcach Opolskich. Mnie natomiast zabrakło sprawy dla mnie najważniejszej, a mianowicie pełnej bibliografii powieści i opowiadań Szklarskiego z krótkim streszczeniem każdej z nich, co byłoby pomocne do wychwycenia tych pozycji, które mają wątki kryminalne i które dzięki temu można by zrecenzować w Klubie. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne wydanie tej książki zostanie o to uzupełnione.

Ps. Z biografii tej dowiedziałem się, co to są „ćwiartki”. Otóż są to ci, którzy siedzą w więzieniu z wyrokiem 25 lat.