- Autor: Borkowski Zenon
- Tytuł: Hurtownicy zbrodni
- Wydawnictwo: MON
- Seria: Labirynt
- Rok wydania: 1978
- Nakład: 120000
- Recenzent: Mariusz Młyński
„Hurtownicy zbrodni” to trzecia książka w której Zenon Borkowski odtwarza działania prokuratury w celu wyjaśnienia rozmaitych spraw; w pierwszej, „Zanim padło oskarżam” autor pokazywał zakres czynności organów śledczych, w drugiej, „Zbrodniarz szuka alibi” opisał kilka najgłośniejszych zbrodni, a tutaj przedstawia przestępców dużego kalibru, którzy popełniali przestępstwa na wielką skalę. Mamy tu więc afery gospodarcze: fałszowanie rachunków na stacjach CPN i w składzie dystrybucyjnym paliw i smarów w Krakowie; kradzież w ciągu dwóch lat trzystu tysięcy paczek papierosów z Zakładów Przemysłu Tytoniowego czy działalność huty szkła kryształowego, której właściciele w ciągu dwóch lat zataili przed wydziałem finansowym obroty sięgające 24 milionów złotych. Mamy też sprawę Karola Kota, która jednak ze względu na rozmiar książeczki została potraktowana dość ogólnikowo; autor na dwudziestu stronach po prostu dał czytelnikom do zrozumienia, że taka sprawa miała miejsce; jest też historia sześcioosobowej bandy grasującej w okolicach Augustowa i mordującej dla pieniędzy. Najobszerniej autor pisze na temat zbrodni popełnianych przez Zbigniewa Marchwickiego – szczegółowo i metodycznie przedstawia listę poszczególnych morderstw, opisuje śledztwo milicji i proces rodziny Wampira z Zagłębia. Generalnie wszystko wygląda więc na książkę w formie pitawalu, którego celem jest, jak to zresztą autor pisze we wstępie, „przestroga dla tych którzy wchodzą na drogę przestępstwa, aby ogół społeczeństwa był przeświadczony, że każda bez wyjątku zbrodnia dzięki sprawnej pracy organów ścigania prędzej czy później będzie wykryta”. Ta forma powoduje, że dziś zainteresować się tą książką mogą chyba tylko wielbiciele takich historyjek w miesięczniku „Detektyw”.