- Autor: John Lee Bear
- Tytuł: Warowna willa
- Wydawnictwo: Agencja „Unia-Press”
- Seria: Skorpion (nr 3/91)
- Rok wydania: 1991
- Nakład: 100000
- Recenzent: Robert Żebrowski
Zagraniczni terroryści i tajni agenci oraz rodzimi wojskowi emeryci na tle naszej stolicy
Ne potrafię powiedzieć, kto z naszych pisarzy posłużył się „misiowatym” pseudonimem John Lee Bear. Książka liczy 110 stron, a jej cena okładkowa to 7000 zł.
Akcja toczy się w okresie od 13 do 22 sierpnia 1990 roku w Warszawie i okolicach stolicy. Mamy jednak w powieści jeden anachronizm; otóż występuje w niej aleja generała Sosnkowskiego (Ursus), która taką nazwę otrzymała dopiero w grudniu 1990 roku, a do tego czasu nazywała się Piotra Kupidłowskiego.
Do Warszawy – przypadkowo tym samolotem z Londynu – przybyli dwaj mężczyźni: Portugalczyk Fernando Lopez Suares da Silva, a faktycznie Amerykanin John Oliver Talmadge – agent CIA oraz Brytyjczyk Jeremy Sutherland – pracownik Special Security Service International Ltd., firmy oficjalnie świadczącej usługi detektywistyczne (a nieoficjalnie namierzającej najgroźniejszych europejskich przestępców), mającej swoją filię w Warszawie. Obaj obcokrajowcy mieli jednakowe zadanie: namierzyć „Jussufa” – który kiedyś pracował dla czechosłowackiej bezpieki, a obecnie handlującego materiałami wybuchowymi, który pośrednio był odpowiedzialny za śmierć stu czterdziestu osób – ofiar terrorystów. Amerykaninowi pomagała zapoznana przez niego w Warszawie Irenka, a Brytyjczykowi – pracownicy filii, emeryci Wojska Polskiego: podpułkownik Bosowski, major Zaleski, major Strzelczyk i kapitan Parczyński.
W całej sprawie nie obyło się bez trupów, a głównymi mordercami byli … policjanci, a raczej przebrani tylko w mundury policyjnej grupy specjalnej (de facto: Plutonu Specjalnego KSP) zbiry „Jussufa”. Kto był „Jussufem”? Który z agentów dotarł do niego pierwszy? Które osoby zostały zabite i dlaczego?
Powieść ta niczym się nie wyróżnia. Ot, takie czytadełko dla tych, którzy akurat nie mają nic lepszego pod ręką.
Elementy ówczesnej polskiej rzeczywistości: warszawskie hotele – „Europejski”, „Marriott”, „Victoria” i „Holliday”, lokale – restauracja „Mozaika” przy ul. Puławskiej oraz „Zielony bar” w hotelu „Victoria”, samochody – Polonez, Fiat 125p. FSO 1500, Mercedes, Ford Escort, Chevrolet i Nysa, ciuchy – garnitur z „Bytomia” oraz dżinsy „Pyramida”, papierosy „Chesterfieldy”, domofon z kamerą telewizyjną, samolot pasażerski Airbus 300, pistolety – Brauning (Browning) FN GDPA, P-64 i Beretta, pistolety maszynowe – czeskie Skorpiony i izraelskie UZI, rewolwer Smith and Wesson, „napad na szoferaka” – metoda dokonywania rozboju na zagranicznych pasażerów taksówek, standardowy wygląd sekretarek – „utleniona i mocno wymalowana – zgodnie z polskim obyczajem urzędniczym”.