- Autor: Różni autorzy
- Tytuł: KBW – V 1945 – V 1946
- Wydawnictwo: Wydział Agitacji i Propagandy Zarządu Politycznego Wojsk Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego
- Seria: Biblioteczka Żołnierza K.B.W. (nr 5)
- Rok wydania: 1946 (maj)
- Nakład: nieznany
- Recenzent: Robert Żebrowski
Zielone mundury – Karząca Ręka Sprawiedliwości?!
Wydawać by się mogło, że nasz Prezes troszkę się ociąga z wydaniem nowego katalogu peerelowskich serii książek kryminalnych, ale tak się chyba tylko wydaje. Być może daje mi szansę na ujawnienie wszystkich serii, które mogłyby się tam znaleźć, a ja z tej szansy skwapliwie korzystam. Po „Biblioteczce Przygód Żołnierskich”, „Bibliotece Ziem Zachodnich” i „Biblioteczce Pisma Wojsk Ochrony Pogranicza „Granica””, w czasie, gdy trwają trudne pracę nad „Biblioteką Żołnierza” oraz „Biblioteczką „Na Straży” – „Granatowy Otok””, które wcale nie muszą zakończyć się sukcesem, kilka dni temu wpadłem na serię „Biblioteczka Żołnierza K.B.W.”
„BŻ KBW” wydawana była w latach: 1946-1947, a składa się na nią 31 pozycji (by uzyskać ich spis wystarczy w wyszukiwarce Biblioteki Narodowej wpisać pełną nazwę serii – taką jak w nagłówku recenzji; tomik nr 8 występuje tam podwójnie). Niektóre z nich są „historyczne”, niektóre popularno-naukowe (niczym podseria BŻ: „Poznaj świat”), inne społeczno-polityczne i propagandowe, ale podejrzewam, że niektóre z nich mogą zawierać wątki sensacyjno-szpiegowskie (sądzę tak na podstawie ich tytułów: „Fakty mówią” cz. I i II, „Niebezpieczeństwo niemieckie”, „Twórczość żołnierska”, „Na żołdzie obcego wywiadu”, „Wybrzeże”, „Kto nam przeszkadza w odbudowie”). Dlatego też postanowiłem rozpracować tę serię, bo może trzeba będzie ją w nowym katalogu ująć (oczywiście tylko te pozycje, które podpadają pod nasz Klub).
Recenzowana książka jest piątym tomem w serii. Liczy 71 stron. Na początku mamy przedstawionych kilka ważnych postaci z dowództwa KBW, bojowników o „wolność i demokrację”. Wg wypowiedzi generała brygady Radkiewicza „każdy żołnierz K.B.W. musi być ideowym bojownikiem demokracji!”. Potem zamieszczono rys historyczny, z którego można się dowiedzieć, że Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego utworzono w dniu 24 maja 1945r. w wyniku połączenia 4 Dywizji Pomorskiej (WP), Specjalnego Batalionu Szturmowego (działania partyzanckie i dywersyjne na tyłach wroga) oraz I i II Brygady Zaporowej (obrona tyłów walczących na froncie armii przed dywersją oraz szpiegostwem wrogów i rodzimych faszystów). Jego żołnierzom powierzono zadanie „zabezpieczenia Odrodzonej Ojczyzny od wrogiej szkodliwej działalności reakcji i niedobitków faszystowskiego hitleryzmu”. Utworzono Szkołę Oficerską KBW, jednak nie podano w jakim mieście [zdradzę Wam, że była to Legnica]. „Przyśli [pisownia oryginalna] oficerowie to synowie robotników, chłopów i inteligencji pracującej, byli partyzanci, szeregowi i podoficerowie IV-ej Dywizji Wojska Polskiego”. Utworzoną też eskadrę KBW, która stacjonowała na lotnisku w Warszawie.
W końcowej części książki mamy epizody bojowe z czasów II WŚ oraz po jej zakończeniu, m.in.: rozbicie oddziałów „Błyskawicy”, „Tatara” i „Radwana”, grupy dywersyjnej niewiadomego pochodzenia, pościg za oddziałem NSZ. Jest również parę zdań o Łódzkim Batalionie KBW. Dowiedziałem się ponadto, że kabewiacy ochraniali konwoje UNRRA.
Jak jest ta książka, to widać z tej recenzji i nie trzeba chyba nic dodawać.