Szczerba Jacek – Ukąszeni przez Kobrę 230/2023

  • Autor: Szczerba Jacek
  • Tytuł: Ukąszeni przez Kobrę (w: Telewizja, okno na świat)
  • Wydawnictwo: Agora S.A.
  • Seria: Wszystkie barwy PRL-u (tom 8)
  • Rok wydania: 2021
  • Nakład: nieznany
  • Recenzent: Robert Żebrowski

Teatr Telewizji „Kobra” powraca … we wspomnieniach

Ta ze wszech miar ciekawa pozycja książkowa ukazała się w marcu 2021 roku. Całość liczy 157 stron, są w niej czarno-białe zdjęcia, a cena okładkowa to 24,99 zł.

Artykuł „Ukąszeni przez Kobrę” liczy tylko 10 stron. Jest zbiorem wypowiedzi reżyserów spektakli wystawianych w „Kobrze” uzupełnionych informacjami Jacka Szczerby. Dzięki temu możemy poznać początki tego fenomenu, jego twórców, sposoby przygotowania spektakli, trudności realizacyjne, wpadki podczas transmisji oraz oddźwięk społeczny.

Z artykułu dowiadujemy się m.in., że pierwszym w Polsce telewizyjnym przedstawieniem kryminalnym były „Zatrute litery” Agathy Christie, w reżyserii Adama Hanuszkiewicza, pokazane w dniu 2 lutego 1956 roku, że aż ponad 100 „Kóbr” wyreżyserował Józef Słotwiński, że w roku 1992 powstał film Renaty Czarnkowskiej i Mirosławy Łukasiewicz pt. „Spod znaku węża, czyli wspomnienie o teatrze Kobra” (dostępny na YouTube), i że w jednej szaf redakcji Teatru Telewizji leży pilnie strzeżony zeszyt z notatkami na temat Kobry pisanymi od jej zarania (!!!). Poznajemy wiele ciekawostek, m.in. o roli jaką odegrał spiker – Jan Suzin w jednym ze spektakli, ile za prawa autorskie płacono pani Christie, a także ile wystawiono „Maigretów”. Jest też kilka zdań o „rodzinie” Kobry tj. Teatrze Fantastyki „Sfinks” i Teatrze Sensacji.

Z uwagi na to, że do tej pory nie powstało żadne literackie całościowe ujęcie tematu Teatru Telewizji „Kobra” (przynajmniej ja nic o tym nie wiem), to cenny jest każdy artykuł przekazujący o nim informacje. I tak jest w przypadku „Ukąszeni przez Kobrę”.

Jednak to nie wszystko. Poza tym, że cała książka jest interesująca, to warto zwrócić szczególną uwagę na jeszcze trzy inne artykuły Jacka Szczerby.

„Takie sztuczki nie ze mną, Brunner” – liczący 9 stron – dotyczył kolejnego fenomenu, a mianowicie Hansa Klossa. Dowiedziałem się z niego, że jego pierwowzorem w Teatrze Sensacji był Grigorij Gonczarenko z książki pt. „Baron von Goldring” Jurija Dold-Mychajłyka (wydanej w Polsce w roku 1959), że duet Andrzej Zbych napisał pod koniec lat 90. opowiadanie „Stare porachunki” o powojennym losie Klossa, a także scenariusze 12 nowych odcinków filmu (m.in. „Kloss i zamach na Hitlera”, „Kloss w pobliżu szturmowanego Monte Cassino”, „Kloss i zabójstwo Marcelego Nowotki”, „Kloss w Szwajcarii – raju dla szpiegów” – swoją drogą, jakieś dziwne te tytuły), w których Klossem miał być Michał Żebrowski (świetny wybór !!!), a Brunnerem Bogusław Linda (wg mnie stanowczo nie).

„Maj, czyli wyrób bondopodobny” (10 stron) dotyczy serialu sensacyjnego „Życie na gorąco”. Dowiedziałem się z niego, że pierwotnie Majem miał być Bronisław Cieślak, ale nie miał wolnych terminów z uwagi na kręcenie serialu o Borewiczu, i że Janusz Atlas napisał 12-stronnicowy reportaż o tym serialu, który nosił tytuł … „Na zimno”.

„Nie tylko „Stawka …”, nie tylko „Pancerni”” (26 stron) skrótowo przedstawia peerelowskie seriale, a wśród nich kryminalne i z wątkami kryminalnymi: „Kapitan Sowa na tropie”, „Droga”, „S.O.S.”, „07 zgłoś się”, „Dom”, „Tulipan”, „Na kłopoty Bednarski” i „Crimen”.

Tę – mimo 157 stron – niepozorną książeczkę naprawdę warto przeczytać.