Sierecki Sławomir – Pałace Minotaura 412/2023

  • Autor: Sierecki Sławomir
  • Tytuł: Pałace Minotaura
  • Wydawnictwo: Wydawnictwo Morskie
  • Seria: Konik Morski
  • Rok wydania: 1990
  • Nakład: 60000
  • Recenzent: Robert Żebrowski

„Wart jest pajac pałaca, a pałac pajaca”

I znów Sierecki, i znów „Konik Morski”, i znów Grecja. „Pałace Minotaura” liczą 143 strony. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego. Zadeklarowanych członków frakcji konserwatywnej naszego Klubu uspokajam, że choć książka wydana została już w III RP, to napisana była w czasach PRL („oddano do składania 1989-06-26”). Niestety jednak nie ma w niej ani jednego milicjanta, a jedynie policjanci greccy.

Akcja toczy się w Niemczech (Brema) oraz Grecji (Ateny, a także fikcyjne wyspy Erato i Kessara w archipelagu Dodekanez).

[Warszawski architekt Bartosz] „Wojdan zwyciężył w konkursie na projekt rezydencji greckiego armatora na bajkowej wyspie Teraz jechał po nagrodę i w celu ewentualnego podpisania kontraktu na szczegółowe rozpracowanie projektu oraz nadzór architektoniczny na miejscu – o czym wspomniano w liście, jaki otrzymał z biura greckiego handlowca i armatora o egzotycznym nazwisku – pana Simona Zaddecka. Podobno „bogacza nie gorszego od Onassisa i Niarchosa” – jak napisał mu przyjaciel, dzięki któremu otrzymał zaproszenie do wzięcia udziału w konkursie”. Zaddeck był libańskim marionitą, który za żonę miał Greczynkę – o imieniu Kleandra, a z uwagi na swoje bogactwo nazywany był Wielkim Kalifem.

Na ateńskim lotnisku na Wojdana czekał pracownik Zaddecka – ochroniarz Santopulos. Obaj zamieszkali w hotelu „Xanadu”, niedaleko dzielnicy Plaka, gdzie „co drugi dom kryje tawernę. Tańczy się tam sirtaki [taniec stworzony w roku 1964 na potrzeby filmu „Grek Zorba”], słucha dźwięków buzuki [instrument zbliżony do mandoliny], śpiewa „Akropolis adieu” [piosenka z roku 1971, wykonywana przez Mireille Mathieu], piję mastikę [pistacjowy likier „Mastyks”] i uzo [anyżówka], raki [wódka winogronowa] i koniak „Metaxa” [produkowany od roku 1888]”. Następnego dnia – jachtem – miał po nich przypłynąć majordomus Dimitri Stawros. Tuż przed snem panowie zamienili się pokojami, gdyż Wojdan chciał słyszeć gwar ateńskich ulic, a Santopulos wręcz odwrotnie. Swoi rzeczy nie przenosili. Architekt wyjął jedynie plany projektu rezydencji z metalowego rulonu, który pozostał. Okazało się, że w jego nowym pokoju została, odłożona do szuflady, broń ochroniarza – rewolwer służb specjalnych i agentów ochrony „Smith and Wesson Bodyguard-Airweight 38 Special” (produkowany od roku 1957). Nad ranem obudziła Polaka miejscowa policja. Okazało się, że w nocy Santopulos został zabity, a konkretnie zasztyletowany, a z pokoju skradziono metalowy rulon, w którym wcześniej były plany. Sprawą zajęli się komisarze – Zalokostas i Malamos. Przesłuchiwany Wojdan przypomniał sobie, że poprzedniego popołudnia, w barze hotelowym przysiadła się do niego para młodych małżonków z Niemiec – Ursel i Hans, trochę wspólnie porozmawiali, a dziewczyna w międzyczasie bawiła się gałką z kluczem hotelowym architekta. Zalokostas okazał Polakowi zdjęcia, a ten na jednym z nich rozpoznał oboje Niemców. Okazało się, że kiedyś byli ideowymi terrorystami, a obecnie są płatnymi zabójcami. Nietrudno się domyślić, że z uwagi na zamianę pokoi, zabili nie tę osobę, którą planowali.

Wojdan wraz majordomusem i jego piękną sekretarką popłynęli na Erato. Tam spotkał panią Zaddeck, ale jej mąż był nieobecny. W rezydencji – poza jej właścicielką i tłumem ochroniarzy – przebywało też całego grono tutejszych pracowników m.in. architekt Louis Mortimer i budowniczy ogromnego podwodnego akwarium, niepokazujący się nikomu, profesor Archibald Armstrong, jak również kilkoro gości ze świata kultury.

Wieczorem wracający z kolacji Wojdan zastał w swoim pokoju pokojówkę, która jak się później zorientował nadawała z jego okna lampą sygnały świetlne. Rankiem następnego dnia okazało się, że Mortimer, który po kryjomu chciał uciec z wyspy, został zamordowany, a jego ciało wrzucone do wody na przystani. Nasz rodak zorientował się też, że tak naprawdę nie wszystkie obiekty istniejące na wyspie znalazły się na planach, które zostały mu przesłane do Polski w celu opracowania projektu. Dowiedział się też, że w którymś z nich zostały ukryte bardzo niebezpieczne rzeczy. Podejrzewany przez inne osoby, że jest funkcjonariuszem Interpolu lub tajnym policjantem greckim, Wojdan doszedł do wniosku, że długa nieobecność pana Zaddecka i brak kontaktu z nim, może świadczyć o tym, że został on zamordowany, a główną podejrzaną stała się jego żona. Prawda była jednak znacznie bardziej drastyczna …

Co można powiedzieć o Sławomirze Siereckim, na podstawie przeczytanych przez mnie jego kryminałów? Jest marynistą, jednym z jego ulubionych rejonów jest Grecja, a konkretnie jej wyspy, lubi czytać zachodnie kryminały (z sentymentem wspomina ich autorów), uwielbia agenta 007, czyli Jamesa Bonda (w tej książce wymieniany jest może nawet kilkunastokrotnie), a swoich bohaterów (naszych rodaków) kreuje na bondopodobnych (nie mają takiej sprawności ani też jakiegokolwiek uzbrojenia, ale są kulturalni, szarmanccy, odważni i lubiący przygody), imponują mu greccy przedsiębiorcy-multimilionerzy (jak na przykład Aristotelis Sokratis Onasis), chętnie wplata wątki religijne (mnisi, klasztory), nie podaje dat, a z wplatanych nazw własnych przedmiotów nie można – nawet w przybliżeniu do dziesięciu lat – określić, kiedy toczy się akcja. Szkoda tylko, że jego książki mają po części smutne zakończenia. A same „Pałace Minotaura”? Jak dla mnie, są najbardziej reprezentatywną powieścią tego autora.

[Ciekawostka: pojawiło się nawiązanie do książki pt. „Pułapka na myszy” Agathy Christie. W Polsce pozycja ta znana jest też pod tytułem „Trzy ślepe myszki”. Takich dwutytułowych wersji powieści tej autorki jest więcej: „Hotel na wybrzeżu” – „Zło czai się wszędzie”, „Piąta kolumna działa” – „N czy M?”, „Dziesięciu murzynków” – „I nie było już nikogo”, „Przeznaczenie” – „Nemezis”, „Dom przestępców” – „Dom zbrodni”, „Tajemnica Błękitnego Ekspresu” – „Zagadka Błękitnego Ekspresu”, „Tajemnica wirującego stolika” – „Tajemnica Sittaford”, „Zło, które żyje pod słońcem” – „Zło czai się wszędzie”, „6 pudełek zapałek” – „Niedziela na wsi”.]