- Autor: Christa Janusz, Rafałowski Tadeusz
- Tytuł: Skarby starego zamczyska w: Kajtek, Koko i inni
- Wydawnictwo: Egmont
- Seria: Klub Świata Komiksu (album nr 359)
- Podseria: Klasyka Polskiego Komiksu
- Rok wydania: 2004
- Nakład: nieznany
- Recenzent: Robert Żebrowski
Milicja w komiksie dydaktycznym
„Skarby starego zamczyska” wydane zostały po raz pierwszy w „Głosie Wybrzeża” w okresie od 8 lutego do 22 marca 1958. Autorem rysunków jest Janusz Christa (1934-2008), a scenariusza „TEER”, czyli Tadeusz Rafałowski, jeden z redaktorów „GW”. W wydaniu egmontowskim komiks ma format B5, liczy cztery strony, tak jak w oryginale – czarno-białe, a cena okładkowa albumu to 39,90 zł.
Christa należy – obok Jerzego Wróblewskiego, Grzegorza Rosińskiego i Henryka Chmielewskiego – do najwybitniejszych, najbardziej cenionych, znanych i lubianych twórców polskiego komiksu. Zadebiutował w roku 1957 publikując w magazynach: „Przygoda” i „Jazz”. Rok później związał się z „Wieczorem Wybrzeża”. Wreszcie jego komiksy pojawiły się w gazecie „Świat Młodych” i magazynie „Relax”, a albumy komiksowe wydawane były przede wszystkim przez KAW i Egmont.
Jest on też autorem najdłuższego polskiego serialu komiksowego – przygody Kajtka i Koko, który w „Wieczorze Wybrzeża” publikowany był przez 14 lat (1958-1972). Jednak najsłynniejszym jego cyklem był „Kajko i Kokosz” (w latach 1972-1992 wydano 14 albumów), który aktualnie – z bardzo dużym powodzeniem – kontynuowany jest przez trio: Mariusz Kur (scenariusze) oraz Sławomir Kiełbus i Piotr Bednarczyk (rysunki). Wśród innych bohaterów Christy należy wymienić przede wszystkim Gucka i Rocha, Kajtka-Majtka, Profesora Kosmosika (związanego z Kajtkiem i Koko), Profesora Stokrotka, Kasztelana Mirmiła, jego żonę Lubawę, smoka Milusia, zbója Łamignata, czarownicę Jagę oraz zbójcerzy – Hegemona, Kaprala i Oferrmę (związanych z Kajkiem i Kokoszem).
Akcja komiksu toczy się w Gdańsku. Troje przyjaciół – Krystyna, Zdzich i Jacek, na podstawie starej mapy, ustaliło, że w Starej Katowni w dawnym Barbakanie znajduje się podziemny korytarz. Udali się tam i odnaleźli ukryte wejście. Z uwagi na to, że korytarz – w części usytuowanej pod Motławą – był zalany, powrócili tam po kilku dniach wyposażeni w sprzęt do nurkowania. Po przepłynięciu pewnego odcinka ukazała się sucha część korytarza (było to gdzieś na wysokości Biskupiej Górki), a w nim … trzej uzbrojeniu mężczyźni, którzy pojmali Jacka. Krystyna ze Zdzichem zawrócili i uciekli, po czym od razu udali się do komendy milicji. Rozmawiał z nimi jakiś porucznik, który stwierdził, że to na pewno była banda „Szarego”. Porucznik polecił sierżantowi zebrać ludzi i ruszył na odsiecz …
Fabuła komiksu jest bardzo naiwna i nielogiczna (w podziemnym korytarzu leży trup rycerza w pełnej zbroi; licząc osoby jadące milicyjnym gazikiem na odsiecz, to wśród „zebranych przez sierżanta ludzi” jest tylko jeden milicjant). Jeśli chodzi o rysunki to jest to jedna z pierwszych prób Christy w dziedzinie rysunku realistycznego, bądźmy szczerzy – próba nie za bardzo udana, szczególnie jeśli chodzi o perspektywę i proporcje. Warto natomiast docenić rysownika za staranność w rysowaniu tła. Komiks ten może być ciekawy, ale tylko dla fanów Janusza Christy.