Szmagier Krzysztof – Brudna sprawa 228/2022

  • Autor: Szmagier Krzysztof
  • Tytuł: Brudna sprawa
  • Wydawnictwo: Agoy.pl Piotr Cholewiński
  • Seria: 07 zgłoś się (tom 7)
  • Rok wydania: 2011
  • Recenzent: Robert Żebrowski

Ewa Skarbona, Iza Mirafiori i Zula Bomba

Siódmy odcinek serialu „07 zgłoś się” nosi tytuł: „Brudna sprawa”. Scenariusz powstał na podstawie opowiadania – nieznanej mi zupełnie – Barbary Markiewicz-Jodko. Nigdzie też – do tej pory – opowiadania tego nie odnalazłem. Recenzowana przez mnie książka liczy 66 stron, jej cena okładkowa to 7,99 zł.

Akcja dzieje się w Warszawie, Łodzi i Makówcu koło Mińska Mazowieckiego. Prostytutka Ewa Kisiel ps. Skarbona została rano znaleziona w swoim mieszkaniu martwa – miała rozbitą głowę. Poprzedniego dnia, spędziła wieczór z klientem z zagranicy, wcześniej odwiedził ją były narzeczony – Masłowicz z Łodzi, a jej mieszkanie miała sprzątać sąsiadka z dołu – Sałacińska. Sąsiadka ta wychowywała dwuletnią Ewelinę – córkę Janickiego, który właśnie wrócił z dwuletniego pobytu na delegacji w Egipcie (jego żona zmarła w niedługo po porodzie Eweliny). Sekcja zwłok Kisielówny wykazała pękniecie podstawy czaszki i wgniecenie potylicy. Kobieta miała też bliznę po cesarskim cięciu – sprzed roku lub dwóch.

Śledztwo w tej sprawie mieli przeprowadzić: Borewicz, Zubek i Olszańska. Szukając sprawcy, równolegle prowadzili ustalenia odnośnie dziecka denatki. Przy okazji, odnośnie Borewicza, okazało się, że w roku 1947, jako sierota przez pół roku przebywał w domu dziecka na terenach Ziem Odzyskanych. Z ciekawostek zaistniałych podczas wykonywania przez obu poruczników czynności służbowych, było zidentyfikowanie wśród pasażerów pociągu, którym przyjechali z Warszawy, znanych aktorów: Andrzeja Kopiczyńskiego, Ewy Wiśniewskiej i Stanisława Mikulskiego, a także nazwanie Zubka – przez prostytutkę Izę Mirafiori (koleżankę Zuli Bomby) – raz Columbo, a raz Kojakiem. Sprawa była mocno zagmatwana, jednak Borewicz i z nią sobie poradził: znalazł dziecko i znalazł sprawcę, a przy okazji kolejne zwłoki.

Spośród siedmiu zrecenzowanych przeze mnie do tej pory tomików z serii „07 zgłoś się”, ten chyba jest najsłabszy. Z ciekawostek, to w treści znalazłem nowatorską pisownię nazwy Wehrwolf, a mianowicie: Verwolf.