Hoffmann E.T.A. – Panna de Scudery 43/2022

  • Autor: Hoffmann Ernst Theodor Amadeus
  • Tytuł: Panna de Scudery (Das Fraulein von Scuderi)
  • Wydawnictwo: Książka i Wiedza
  • Seria: Koliber
  • Rok wydania: 1970
  • Nakład: 56660
  • Recenzent: Robert Żebrowski

ZANIM SIĘ TO ZACZĘŁO, CZYLI MATKA PRAPRZODKA POWIEŚCI MILICYJNEJ

Niedawno dla naszego Klubu recenzowałem opowiadanie kryminalne Allana Edgara Poe „Zabójstwo przy rue Morgue” z 1841 roku. Jest ono powszechnie uznawane za kryminał nr 1 na świecie, przy czym nie chodzi o renomę, ale o czas powstania. W takim razie „Panna de Scudery” jest kryminałem nr … 0, bo pochodzi z lat 1819/1821 (!!!).

Autorem noweli jest niemiecki pisarz i poeta – E.T.A. Hoffmann żyjący w latach: 1776-1822. Jego przodkowie, w linii męskiej, pochodzili z polskiej szlachty z rodu Bagieńskich. Panna de Scudery to postać historyczna. Madeleine de Scudery, francuska pisarka, żyjąca w latach: 1607-1701, słynęła z długich powieści z kluczem. Jest ona główną bohaterką tej książki.

Opowiadanie zostało wydane w znanej serii „Koliber”, w której wydano też przynajmniej kilka innych zagranicznych kryminałów (m.in. A.E. Poe, A. Conan Doyle). Cena okładkowa to 4 zł, a ja kupiłem ją za 6 zł. Książka liczy 104 strony. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego.

Akcja rozgrywa się w Paryżu, za czasów panowania Ludwika XIV. Jest rok 1680, panna de Scudery liczy już 73 lata. Mieszka w dworku wraz z kucharzem, który jest też służącym i odźwiernym, oraz pokojówką. Któregoś dnia pod jej domem pojawia się nieznany mężczyzna, który pokojówce wręcza do przekazania pannie Scudery tajemniczą szkatułkę. Okazało się, że są w niej klejnoty – wysadzana drogimi kamieniami para bransolet i naszyjnik. Poza tym był w niej też list, z którego wynikało, że jest to podarunek od członków grasującej w Paryżu bandy. Banda ta zajmowała się kradzieżami, napadami i zabójstwami osób, które posiadały drogocenne klejnoty. Najczęściej ofiarami padali mężczyźni udający się z prezentami do swych wybranek. Zabójstwa dokonywane były w jednakowy sposób – poprzez pchnięcie nożem. Okazało się, że biżuteria, którą otrzymała pisarka, wytworzona była w zakładzie, najbieglejszego wówczas w Paryżu złotnika, Rene Cardillaca. Wkrótce dochodzi do zabójstwa Cardillaca – ginie pchnięty nożem. Policja zatrzymuje jego pomocnika – Oliwiera Brussona, jako podejrzanego o tę zbrodnię. Córka złotnika, a ukochana Brussona – Madelon twierdzi, że jest on niewinny. Sam podejrzany również nie przyznaje się do winy. Jednak po jego aresztowania, nie dochodzi już do napadów, zabójstw i kradzieży klejnotów. Na prośbę Madeleon, Madeleine de Scudery postanawia wyjaśnić sprawę zabójstwa Cardillaca. Prawda okaże się przerażająca.

Książka jest ciekawa, fabuła zgrabnie skonstruowana, tłumaczenie porządne, a słownictwo współczesne. Z czystym sumieniem polecam ją Klubowiczom.