- Autor: Wróblewski Jerzy
- Tytuł: Leworęki
- Wydawnictwo: Ongrys
- Seria: Z archiwum Jerzego Wróblewskiego (tom nr 21)
- Rok wydania: 2024
- Nakład: nieznany
- Recenzent: Robert Żebrowski
Śledztwo byłego sierżanta
O autorze tej pozycji pisałem już przy okazji recenzji innych jego komiksów. „Leworęki” to 21 tom serii „Z archiwum Jerzego Wróblewskiego”. Wielkie podziękowania i wyrazy uznania należą się wszystkim, którzy nad wydawaniem jej pracują.
Komiks liczy 44 strony, a jego cena okładkowa to 25,90 zł. Pierwotnie ukazywał się on w „Dzienniku Wieczornym” w okresie od 21 grudnia 1973 roku do 11 maja 1974 roku.
Akcja toczy się na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, ale nie można określić czasu jej trwania.
Baxter (w jednym miejscu jest to imię, a w innym nazwisko) – sierżant armii Stanów Zjednoczonych – przewoził konno pocztę oraz żołd dla żołnierzy z jego kompanii stacjonujących w forcie. Po drodze wpadł w zastawioną na niego zasadzkę. Sprawcy pozbawili go przytomności i zabrali żołd. Sąd wojskowy nie dał wiary wyjaśnieniom sierżanta, uznał go winnym przywłaszczenia pieniędzy i skazał na 10 lat ciężkich robót. Baxter postanowił uciec z katorgi, odnaleźć sprawców napadu i udowodnić swoją niewinność. Trop wiódł do bandy Rudego Joe …
Fabuła jest całkiem przyzwoita, a rysunki solidne. „Leworęki” to klasycznych kryminał osadzony w realiach westernowych . Mamy w nim nie tylko wojsko i rewolwerowców, ale też i Indian. Uważam, że po komiks ten warto sięgnąć. Jednak to, co najlepsze, znajduje się na jego końcu, czyli na tylnej okładce. Jest tam bowiem zapowiedź kolejnego tomu z tej serii pt. „Kaptan Wilczak – tropem zabójców”. Oj, na pewno będzie się w nim dużo ciekawego działo.
Dla osób mniej zorientowanych w sensacyjno-kryminalnej gazetowej twórczości Jerzego Wróblewskiego podaję inne komiksy z tej serii o takiej tematyce: „Brunatny Pająk”, „Zemsta faraona”, „Kapitan Jasny” („Kryptonim „Złota Doxa”” i „Kryptonim „Pająk””) oraz „Tajemnica starego zamku” wraz z „Pościgiem za cieniem”.