Zelmen Zygmunt – Mordercy przyjdą nazajutrz 245/2023

  • Autor: Zelmen Zygmunt
  • Tytuł: Mordercy przyjdą nazajutrz
  • Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX
  • Seria: Biblioteczka Ziem Zachodnich
  • Rok wydania: 1966
  • Nakład: 30350
  • Recenzent: Robert Żebrowski

„Tylko dekownicy, degeneraci, Polacy, komuniści i Żydzi mogliby tak myśleć!”

Zygmunt Zelmen jest mi zupełnie nieznany. Książka „Mordercy przyjdą nazajutrz” liczy 100 stron, a jej cena okładkowa to 5 zł. Kończy się ona notą od autora: „Opowiadanie to opiera się na wydarzeniach rzeczywistych”. Akcja toczy się w Malborku w roku 1930, w ciągu jednego dnia.

Korespondent specjalny „Ekspressu Porannego” Szpakowski aka Szpak przyjechał z Warszawy do pruskiego Malborka, aby obserwować proces o zajścia w Leschinken (czyli Leszczynkach). Jego przyjazd nie spodobał się Niemcom, którzy śledzili każdy jego krok. Szpak postanowił przeprowadzić dziennikarskie śledztwo, a to mogło bardzo rozjuszyć Germańców i być dla niego niebezpieczne.

Tymczasem prokurator Rint, leutnant Murison z policji oraz członek Stahlhelmu (niemiecka organizacja uczestników I WŚ) Krabb zastanawiali się, jaką taktykę obrać na sali sądowej. Rozprawie miał przewodniczyć sędzia Rebinter, z którym prokurator nie miał dobrych relacji. Oskarżonymi byli czterej młodzi Niemcy z NSDAP: Lewius, Gotchek, Vogel i Moroski, którym nie spodobało się, że w Leszczynkach mniejszość polska otworzyła swoją szkołę. Lista zarzutów wobec nich była długa: zdemolowanie izby szkolnej oraz domu, w którym się znajdowała, kilkukrotne wybicie szyb w szkole, ciężkie pobicia dorosłych Polaków, napady na polskie dzieci i młodzież, szantaż, groźby, znieważanie i zmuszanie do śpiewania niemieckiego hymnu.

Jak przebiegła rozprawa? Jakim wyrokiem się zakończyła? Czy Szpak osiągnął zamierzony cel? Jak dla niego zakończyła się wizyta w Malborku?

W mojej ocenie książka jest słaba, choć sam przebieg rozprawy, wypowiedzi stron i ocena dowodów są dość ciekawe.