- Autor: Budrel Juliusz
- Tytuł: Życie od nowa
- Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX
- Seria: Biblioteczka Ziem Zachodnich
- Rok wydania: 1969
- Nakład: 15350
- Recenzent: Robert Żebrowski
Pomiędzy Macierzą a Vaterlandem
Juliusz Budrel jest mi zupełnie nieznany. „Życie od nowa” liczy 107 stron, a jego cena okładkowa to 5 zł.
Akcja toczy się na Śląsku Opolskim, pod koniec roku 1945.
Do Worków Śląskich (niem. Sacken) z Wileńszczyzny przybyli repatrianci. Państwowy Urząd Repatriacyjny w Opolu przydzielił im tam gospodarstwa poniemieckie do objęcia w posiadanie. Jedna z rodzin zamieszkała w gospodarstwie, którego właścicielem było wcześniej małżeństwo Katzmarcków (dawniej: Kaczmarków). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ich syn – Franz, po wojnie przeniósł się z Wehrmachtu do … pobliskiego lasu, a ich córka – obłąkana Liza, została w gospodarstwie.
Osiedleńcy z werwą zabrali się do pracy. Jedyną ich rozrywką w wolnych chwilach było czytanie – przywożonej z Opola – „Trybuny Śląskiej”. Jednak nie mogli spokojnie gospodarzyć, bo wciąż odczuwali zagrożenie ze strony Niemców, którzy nie wyjechali do Vaterlandu – zarówno tych ze wsi, jak i z lasu. A obawy te nie były bezpodstawne. Oto podczas orki jeden z rolników zawadził pługiem o minę, ginąc na miejscu. A przecież pola te podczas II WŚ nie były zaminowane. Potem ktoś podpalił kopy siana. W pokatzmarckowym gospodarstwie zabito psa i ukradziono krowę. Wreszcie zadźgano nawet miejscowego Niemca, który nie chciał pomóc rodakom z bandy. Polacy z utęsknieniem wyczekiwali na otworzenie we wsi posterunku MO. Kiedy wreszcie ziściło się ich pragnienie, a komendant Szybiczek objął swój urząd, sytuacja wcale nie uległa poprawie. Zastrzelono Polaka, który wybrał się do lasu po drewno. Tymczasem do Niemiec zaczęli wyjeżdżać czujący się Germańcami mieszkańcy Worków, a na ich miejsce pojawili się zdemobilizowani żołnierze I oraz II Armii Wojska Polskiego. Mimo tego leśna banda nie miała zamiaru poniechać swoich działań.
Opowiadanie jest ciekawe, a fabuła przedstawia się jako dość realistyczna. W książce są reminiscencje z wojny, a także ukazane powojenne problemy Ziem Odzyskanych: relacje osadników z tubylcami, stosunek Niemców do polskiej władzy, zagrożenie ze strony Werwolfu, działalność szabrowników oraz tendencje separatystyczne mieszkańców Śląska. Myślę, że warto po tę książkę sięgnąć.