Bahdaj Adam – Stawiam na Tolka Banana 22/2023

  • Autor: Bahdaj Adam
  • Tytuł: Stawiam na Tolka Banana
  • Wydawnictwo: Śląsk
  • Seria: Biblioteka Szarej Lilijki
  • Rok wydania: 1987
  • Nakład: 100275
  • Recenzent: Robert Żebrowski

„Z odwagą w sercu, z dumą na twarzy, czy było dobrze, czy źle”

Na początek wyjaśnienie pojęć:

Adam Bahdaj (1918-1985) to jeden z najwybitniejszych peerelowskich pisarzy książek dla młodzieży. Na podstawie kilku z nich stworzono kultowe seriale: „Do przerwy 0:1”, „Wakacje z duchami”, „Podróż za jeden z uśmiech” i „Stawiam na Tolka Banana” (oglądanie tych filmów to była jedna z większych atrakcji w czasie wakacji). Pod pseudonimem Dominik Damian napisał też cztery kryminały: „Nieznajomy z baru Calypso”, „Ruda modelka”, „Drugie dno” i „Portret z paragrafem”.

„Biblioteka Szarej Lilijki” Wydawnictwa „Śląsk” wydawana była w latach: 1957-1989. Liczy 11 pozycji, wszystkie o tematyce harcerskiej.

Książka „Stawiam na Tolka Banana” ukończona została w czerwcu 1966 i w tym samym roku wydana. W roku 1973 na podstawie tej powieści nakręcono 7- odcinkowy serial pod tym samym tytułem, w reżyserii Stanisława Jędryki, w którym występowali m.in.: Henryk Gołębiewski, Filip Łobodziński i Jacek Zejdler. Z czołówki filmu pochodzi legendarna piosenka pt. „Ballada o Tolku Bananie”, skomponowana przez Jerzego Matuszkiewicza (tworzył muzykę do wielu filmów, m.in. „Kapitan Sowa na tropie”, „Przygody psa Cywila”, „Janosik”, „Czterdziestolatek”, „Jak rozpętałem drugą wojnę światową”, „Stawka większa niż życie”, „Kolumbowie”, „Podróż za jeden uśmiech”, „Wojna domowa”, czy „Alternatywy 4”) do słów napisanych przez Adama Bahdaja. Serial jest rozbudowaną i częściowo zmienioną wersją powieści.

Recenzowany przeze mnie egzemplarz liczy 220 stron, a jego cena okładkowa to 200 zł. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie czasu przeszłego. W książce znajdują się czarno-białe ilustracje Marka Piwko.

Akcja toczy się w Warszawie w latach 60. Na Pradze (Południe) działał gang Karioki. Poza dziewczyną (lat 15) należeli do niego chłopcy: Bolek Matulka ps. Cegiełka („niech mnie drzwi ścisną”), Filipek („muka”), oraz „Cygan” („może być”). Swoją siedzibę mieli w melinie nazwanej „Klondike” (rzeka w Kanadzie związana z „gorączką złota”). W Parku Skaryszewskim dokonali „uprowadzenia” 13-letniego Julian Seratowicza, zwanego w domu Lulusiem. Zakończyło się to tym, że Julek został przyjęty do gangu. Dowództwo nad gangiem któregoś dnia przejął Tolek Banan („palnę w ucho”), uciekinier z zakładu poprawczego, poszukiwany przez milicję na terenie całego kraju. „Szef” zarządził akcję „Kobra” mającą na celu odnalezienie, na jednej z działek, zakopanej puszki. Puszka została odnaleziona, a w środku był list z informacją o skarbie w opuszczonym domu. Dom znaleźli, ale skarbu nie. Założyli tam swój klub „Pod Dębem”.

Któregoś dnia przy zbiegu ulic: Walecznych i Suskiej (Saska Kępa) Cegiełkę potrącił samochód, który jechał z nadmierną prędkością. Był to szary volkswagen z bagażnikiem na dachu. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy pokrzywdzonemu. Chłopiec nieprzytomny trafił do szpitala. Dochodzenie w tej sprawie prowadziła Komenda Milicji Obywatelskiej m.st. Warszawy. Jej funkcjonariusz – porucznik – przesłuchał Kariokę i Julka, którzy byli świadkami zdarzenia. Widząc brak skuteczności milicji w odnalezieniu sprawcy, Tolek wspólnie z pozostałymi „gangowiczami” postanowili sami go odnaleźć („szef nadał akcji krypt. „Volkswagen”). Ustalili m.in., że samochód uczestniczący w zdarzeniu pochodził z kradzieży. Tak więc szukali nie tylko sprawcy wypadku, ale i zaboru mienia. Tropy były zawiłe, jeden okazał się fałszywy, ale drugi – prawdziwy – zaprowadził na ul. Białostocką, na Pragę-Północ. Jak została sfinalizowana akcja przekonajcie się sami. Trzeba uczciwie przyznać, że plan akcji, jego wykonanie i osiągnięty rezultat były re-we-la-cyj-ne.

Młodzieżowe słownictwo: klawo, sztama, morowo, słuchajcie wiara, się masz, kapować, klapować, orenżada, ciemna mogiła (w języku bazarowym zakończenie licytacji przy sprzedaży).

Ciekawy cytat – Cegiełka o Julku do pani kurator: „To świeży, pani kurator, praktykant. Jeszcze nic nie ma na sumieniu”.

PRL-ogizmy: gazety – „Świat Młodych”, „Przekrój”, „Ekspress”, „Życie Warszawy”, miejsca – bazar Różyckiego , kino „Sawa” (western z Jamesem Stewartem i Johnem Wayne’m), teatr „Syrena”, Stadion Dziesięciolecia, bar „Pod wiaduktem” (kolejowym), kawiarnia „Zacisze”, pozostałe – Teatr „Kobra”, aktor Andrzej Łapicki, prezenter pogody „Wicherek”, skuter Lambretta.

Ogólnie książka jest bardzo dobra. Jej zakończenie jest nieco inne niż w serialu. Może ją czytać – jak widać – nie tylko młodzież.