- Autor: Zientarowa Maria
- Tytuł: Wojna domowa trwa
- Wydawnictwo: Czytelnik
- Seria: Seria z Jamnikiem (Podseria: Kaduceusz)
- Rok wydania: 1966
- Nakład: 30280
- Recenzent: Robert Żebrowski
Wojna, ale bez wojska i milicji
„Wojna domowa trwa” (1966) to dalszy ciąg – zrecenzowanej już w naszym Klubie – książki „Wojna domowa” (1964) Marii Zientarowej, czyli faktycznie – Miry Michałowskiej. Została wydana w Serii z Jamnikiem, jako jedna z tych pozycji, które do kryminałów się nie zaliczają. Jednak nie poddałem się i postanowiłem odnaleźć w niej wszystkie kryminalne lub milicyjne wątki. Liczy ona 223 strony, są w niej 43 mini-opowiadania, a cena okładkowa to 16 zł.
Pierwszy ślad to nawiązanie do Teatru Sensacji „Kobra” (przypominam, że emitowany był od 1956r.) , ale bez żadnych szczegółów. Drugi – znacznie obszerniejszy, występujący w opowiadaniu „Protekcja” – opisuje przygodę, jaka przytrafiła się głównemu bohaterowi – Pawłowi (nastolatek). Któregoś dnia jego klasa miała w szkole tylko trzy lekcje. W związku z tym, wraz z kolegami postanowił zaraz po lekcjach udać się do kina. Jednak na film się nie dostali, bo milicjant zabrał im bilety. Tłumaczył im, że jest to „nowe zarządzenie” i że powinni mieć zaświadczenie ze szkoły z pieczątką, że nie ma lekcji. Dodał, że jest to działanie w ramach walki z chuligaństwem i poinformował, że po ósmej (tj. po dwudziestej) nie wolno im przebywać na ulicy. Kolejny ślad to pomysł jednego z rodziców, by wieczorem na mieście zabawić się w trójkę klasową: „Pani będzie tajny ormowiec. Ty będziesz tajna milicjantka, a ja będę tajnym ojcem”. Jest jeszcze wspomnienie o ewentualnym mandacie ze strony MO za przekraczanie jezdni w miejscu niewyznaczonym. I to byłoby na tyle.
Na koniec ciekawostka: w odcinku 4 pt. „Pierwszy dzień” telewizyjnego serialu „Wojna domowa” (z 1965r.) pani Irena i pan Henryk oglądają wieczorem, w telewizji jakiś film. Z ich wypowiedzi wynika, że jest to „Kapitan Sowa na tropie” (z 1965r.), jednak faktycznie jest to kryminał „Ostatni kurs”
(z 1963r., reż. J. Batory, scen. Maciej Słomczyński) z finałową sceną bójki.