Kurek Tadeusz – Akta sprawy KS51 62/2008

  • Autor: Kurek Tadeusz
  • Tytuł: Akta sprawy KS/51
  • Wydawnictwo: Iskry
  • Rok wydania: 1953
  • Nakład: 6000
  • Recenzent: Tomasz Bujak

POLSKI PAWKA KOCZARGIN, CZYLI  WIKTOR SKARBEK POGROMCĄ REAKCYJNYCH AFERZYSTÓW

W Związku Radzieckim była taka propagandowa książka: „Jak hartowała się stal” niejakiego Ostrowskiego Mikołaja. Wydawany w milionach egzemplarzy okręt flagowy radzieckiej propagandy. Bieda, wyzysk i upokorzenia oraz partyjny agitator Żuchraj wzbudzają w młodym Pawce Korczaginie świadomość klasową. Przyłącza się do komunistów i walczy przeciw kontrrewolucjonistom o władzę dla mas pracujących Ukrainy.

Następnie wraz z Armią Czerwoną niesie płomień rewolucji polskim robotnikom. A po wojnie buduje nową socjalistyczną ojczyznę. Ciąg dalszy tej ruskiej epopei próbował dopisać niejaki Kurek.
Kurek Tadeusz zresztą…
W ręku trzymam dość unikalne dziełko. „Akta sprawy KS/51” . 6000 egz. nakładu w roku 1953. Autor Tadeusz Kurek. Zbiorek opowiadań o doniosłych tytułach:

  1. Akta sprawy KS/51
  2. Wielka mobilizacja
  3. Milczący front
  4. Przed świtem
  5. Życiorys kandydata Gonery

Na okładce, w półmroku robotnicy, czyli jak to się mówiło w poprzedniej epoce: LUDZIE CIĘŻKIEJ ROBOTY, coś robią, może nawet pracują, coś pchają, coś noszą, coś spawają itd. (niepotrzebne skreślić). Obrazkowa akcja odbywa się w hali fabryki (huty?). Bliżej mi nie znany J.Grabiański popełnił okładkę i liczne ilustracje do treści książki. Można je powielić i na transparenty 1-majowe pewnej partii z ulicy Rozbrat w Warszawie będą jak znalazł.
Tytułowe opowiadanie: Akta sprawy KS/51 to opis „bulwersującej” sprawy o charakterze kryminalnym, która kończy się wyrokiem skazującym. Władza Ludowa jest surowa…ale po kolei.
Wypadki w Domu Młodego Hutnika przedstawia nam młody niespełna 30-letni prokurator. Oskarżony to niejaki Wende Alfred, syn Eustachego, urzędnik. Urzędnik jak to urzędnik dostał…no nie, nie łapówkę dostał Alfred. Otóż dostał on OKÓLNIK do wykonania. I sprawę spaprał. Kolejny bohater to niejaki Wiktor Skarbek, o którym autor tak pisze: „pracował wtedy u kułaka na Lubelszczyźnie…zdejmując ze stryszku siano dla krów pośliznął się na drabinie i spadł nabawiając się blizny na twarzy…”. Potem Skarbek „zaliczył”…zaliczył awans społeczny, jak to w komunizmie i pojechał uczyć się na hutnika. Zamieszkał we wspomnianym Domu Młodego Hutnika. Tam właśnie doszło do sytuacji, którą obecnie w IV RP spokojnie i jednoznacznie definiujemy: AFERA!!! Na stołówce niejaki kierownik Brylski zażądał zapłaty za posiłki. Młodym adeptom hutniczej sztuki zaczęto potrącać z zarobków na rzecz jedzenia w stołówce. A przecież był okólnik. Nie bójmy się głośno krzyczeć: Okólnik  był!! OKÓLNIK!!! No i był słuszny protest klasy robotniczej, która dała odpór reakcyjnym karłom sanacyjnej Polski!!!
Tak to Wende i kierownik Brylski zorganizowali szajkę, która upasła się na żarciu młodej klasy robotniczej. Na szczęście szef ZMP zadziałał w porę, a prokurator sprawnie przeprowadził „skomplikowane” dochodzenie. I jaki sukces-cytuję”…śledztwo dało nam bogaty materiał i wykazało powiązania między Brylskim(stary akowiec i wróg) a Wendem i Puchałą. Hersztem tej szajki okazał się Wende, stary malwersant i dobrze maskujący się sabotażysta. Postawili przed sobą daleki cel: systematyczne podrywanie zaufania do naszej władzy, demobilizowanie załogi…Partia surową ręką ukarała winnych…W imieniu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej…Pozostałe opowiadania są podobne. Ciężko się to czyta, jakby za karę. Taki powrót do klimatów z epizodu Nowa Huta w „Człowieku z marmuru” Wajdy. Biedna ta nasza historia, biedna ta nasza Polska.
Na zakończenie kilka słów o autorze.
Tadeusz Stanisław Kurek (ur. 27 października 1928 w Skierniewicach, zm. 23 maja 1993 w Warszawie), polski dziennikarz i reżyser. Absolwent Akademii Nauk Politycznych w Warszawie (1951). Pracował w redakcjach „Pokolenie”, „Dookoła Świata”. Od 1956 związany z Telewizją Polską, w której zajmował liczne odpowiedzialne stanowiska kierownicze (m. in. był kierownikiem Redakcji Eksperymentalnej i szefem ośrodka TVP w Szczecinie). Realizator obrazu i reżyser, główny specjalista ds. realizacji obrazu od 1976 do przejścia na emeryturę w 1983.Autor i realizator pierwszego w Polsce reportażu telewizyjnego „na żywo” (1957). Współrealizator „Turniejów Miast”.Członek ZWM (instruktor Zarządu Głównego) i ZMP; członek PPR i PZPR, laureat licznych wysokich nagród dziennikarskich. Odznaczony wysokimi odznaczeniami państwowymi PRL, m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.