Prace przedwstępne – Wielka Encyklopedia Kryminalistów
W czwartek 24 lutego br. w godzinach popołudniowych odbyło się w apartamencie Prezesa, czyli w Kwaterze Głównej Klubu, spotkanie merytoryczne, w którym udział wzięli: Prezes oraz zespół redakcyjny w składzie: Klubowicz Bartosz Brzózka oraz ja, czyli Klubowiczka Anna Lewandowska.
Spotkanie miało na celu przygotowanie frontu robót związanych z nowym, poważnym zadaniem, jakie Prezes postawił przed Klubem, mianowicie z wydaniem „Wielkiej Encyklopedii Kryminalistów”. W toku burzliwej, acz przyjacielskiej dyskusji ustaliliśmy, co następuje:
1. W encyklopedii uwzględniamy wszystkich polskich autorów, którzy swoje książki publikowali w latach 1944-1989.
2. Uwzględniamy też autorów, którzy w wymienionym wyżej okresie opublikowali jedną czy dwie książki, natomiast większa część ich dorobku wydana została przed wojną.
3. Jeżeli książka została opublikowana po roku 1989, ale spełnia wszelkie wymogi powieści milicyjnej, jej autora także uwzględniamy w naszej „Encyklopedii”.
4. Biogram autora ma zawierać: nazwisko, imię i ew. pseudonim, datę i miejsce urodzenia i (niestety, w większości przypadków) śmierci, dorobek. Jeżeli głównym zajęciem autora była działalność w innej dziedzinie, a pisanie kryminałów zajęciem okazjonalnym, należy też o tym wspomnieć i ewentualnie w dużym skrócie omówić jego dorobek pozakryminalny.
5. Wymieniając dorobek danego autora należy w kilku słowach omówić poszczególne jego dzieła. Prezes zasugerował też zreprodukowanie okładek wszystkich książek, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ponieważ nie mamy na razie zdania, jakiej objętości powinno być nasze dzieło.
6. Dokonaliśmy wstępnego podziału alfabetu, i tak:
– autorami, których nazwiska zaczynają się na litery od A do I zajmuje się Klubowiczka Lewandowska,
– autorami, których nazwiska zaczynają się na litery od J do O zajmuje się Prezes Cielecki,
– autorami, których nazwiska zaczynają się na litery od P do Ż zajmuje się Klubowicz Brzózka.
Spotkanie przebiegło w przyjaznej i swobodnej atmosferze, czemu sprzyjało piwo przyniesione przez Klubowicza Brzózkę (3 butelki na dwóch, ja zadowoliłam się herbatą z rumem) oraz pyszny obiad zaserwowany nam przez Prezesa (duży kubełek z KFC). No i jeśli nie liczyć zamachu na moje życie dokonanego przez Prezesa za pomocą zrzucenia mi na głowę zawartości jednej z półek. Ale ponieważ tą zawartością okazały się wyjątkowo białe kruki, to nawet poczułam się jakby trochę zaszczycona.
Z klubowym pozdrowieniem
Anna Lewandowska
PS. Wszystkich Klubowiczów, którzy chcą wziąć udział w redagowaniu „Wielkiej Encyklopedii Kryminalistów” zapraszamy do współpracy.